Filmowe premiery oraz hity dokumentalne

115

„Downton Abbey: Nowa epoka” oraz „Książę” – te dwie filmowe nowości można od dzisiaj, 20 maja, obejrzeć w lubińskim kinie Muza. Ponadto przez najbliższe trzy dni będzie okazja, by zobaczyć sześć hitów Festiwalu Millennium Docs Against Gravity.

„Downton Abbey: Nowa epoka”

„Downton Abbey: Nowa epoka” pokazywane będzie przez tydzień, do 26 maja, natomiast „Książę” nieco dłużej, bo do 2 czerwca.

Coś dla siebie w repertuarze znajdą również wielbiciele filmów dokumentalnych. Muza zaprasza na Weekend z Millennium Docs Against Gravity. Od 20 do 22 maja w sali kameralnej Muzy pokazanych zostanie sześć filmów: „Podwodne życie Jacques’a Cousteau”, „Dom z drzazg”, „Krowa”, „McCurry. W pogoni za kolorem”, „Rzeka”, „Poznaliśmy się w wirtualnej rzeczywistości”. Bilet na jeden pokaz kosztuje 15 zł. Za karnet na wszystkie sześć filmów zapłacimy 72 zł. Bilety są również w sprzedaży internetowej na www.muza.biletpro24.pl. Więcej o wydarzeniu można przeczytać TUTAJ.

W niedzielę, 22 maja, o godz. 12 kolejny pokaz w ramach cyklu „Mamo, tato, zabierzcie mnie na poranek”. Tym razem najmłodsi kinomani obejrzą film „To nie wypanda”. Bilety kosztują 12 i 15 zł.

W środowym DKF-ie, 25 maja, wyświetlona zostanie produkcja „Film balkonowy”.

Szczegółowy repertuar kina Muza oraz cennik biletów można znaleźć na stronie ckmuza.eu.

O filmach:

„Downton Abbey: Nowa epoka”

Tym razem film zabierze nas na Riwierę Francuską. Dowiemy się o tajemniczej przeszłości Violet Crawley (Maggie Smith). Dla Crawleyów będzie to bardzo ważna podróż, która pozwoli im na nowo poznać historię rodziny. Światło ujrzą nieznane dotąd fakty. Nie oznacza to, że w Downtown Abbey nic ciekawego nie będzie się działo. Do rezydencji przyjedzie ekipa filmowa. Okaże się, że będzie miało to zaskakujące konsekwencje dla arystokratów.

„Książę”

Oparta na niesłychanych, lecz prawdziwych wydarzeniach komedia o zwykłym człowieku, który, niczym Robin Hood, ośmieszył brytyjskie władze dokonując zuchwałej kradzieży pewnego arcydzieła w szczytnym celu. Zdobywcy Oscarów Jim Broadbent i Helen Mirren w zabawnej i wzruszającej opowieści o tym, że w życiu zawsze trzeba grać vabank!

Wielką Brytanią wstrząsa szokująca wiadomość o zuchwałym skoku na Galerię Narodową. Policja twierdzi, że za kradzieżą bezcennego portretu Księcia Wellingtona pędzla wielkiego Goyi, stoi prawdopodobnie potężna międzynarodowa szajka. Czytając te wiadomości skromny taksówkarz Kempton Bunton nie może powstrzymać śmiechu. Bezcenny Książę ukryty jest bowiem w jego własnej szafie w skromnym domu w Newcastle. Bunton lubi swoje proste życie, kocha żonę i synów, ale nie znosi wszelkiej niesprawiedliwości. Pod tym względem jest niepoprawnym idealistą, co nierzadko wpędza go w mniejsze lub większe kłopoty. Kradzież bezcennego obrazu to z pewnością jego największy życiowy wyskok, ale cel jak zawsze jest szlachetny. Kempton w anonimowych listach proponuje władzom zwrot dzieła, pod warunkiem wprowadzenia pewnych świadczeń na rzecz najbiedniejszych. Gdy policja wpadnie na jego trop, Robin Hood z Newcastle będzie musiał zmierzyć się z brytyjskim wymiarem sprawiedliwości oraz, co gorsze, z gniewem własnej żony.

„To nie wypanda”

W najnowszym filmie Disneya i Pixara poznajemy Mei Lee, pewną siebie 13-latkę, szkolną kujonkę i idealną, niesprawiającą kłopotów córkę. Jednak czas dojrzewania zmieni dotychczas uporządkowany świat dziewczyny w totalny chaos. Jej nadopiekuńcza, by nie powiedzieć natrętna, mama Ming nie odstępuje jej na krok, co tylko pogłębia frustrację nastolatki. A jakby tego było mało, za każdym razem, gdy Mei odczuwa silne emocje (czyli praktycznie ZAWSZE), zmienia się w ogromną… rudą pandkę!

„Film balkonowy”

Uznany dokumentalista Paweł Łoziński zebrał mozaikę ludzkich historii, rozmawiając z przechodniami z własnego balkonu kamienicy na warszawskiej Saskiej Kępie. „Film balkonowy” zaskakuje i wciąga, jest na przemian wesoły i refleksyjny. Łoziński jest swoich rozmówców ciekawy, a oni odwdzięczają mu się najintymniejszymi historiami. Jego bohaterowie niosą w sobie zagadki i tajemnice, potrafią też zaskoczyć.

Łoziński spędził na swoim balkonie 165 dni zdjęciowych w ciągu ponad 2,5 roku. Spotkał ponad 2000 rozmówców. Z tych spotkań pod jego „świeckim konfesjonałem” powstał film o nas samych – w „Filmie balkonowym” każdy z nas może przejrzeć się jak w lustrze.

Podczas 18. MDAG „Film balkonowy” zdobył Nagrody Publiczności warszawskiej i katowickiej oraz wyróżnienia w Konkursie Głównym i Konkursie Polskim. Produkcja została również doceniona na zagranicznych festiwalach filmowych, zdobywając m.in. nagrody Grand Prix w Locarno i Biarritz oraz nagrodę MDR Award na festiwalu DOK Leipzig. Otrzymała także trzy nominacje do Polskich Nagród Filmowych ORŁY (Najlepszy Film Dokumentalny, Najlepsza Reżyseria i Najlepszy Montaż).


POWIĄZANE ARTYKUŁY