Utwory z repertuaru Giacomo Pucciniego, Giuseppe Verdiego czy Georgesa Bizeta zabrzmiały w sobotni wieczór w Kościele pod wezwaniem św. Antoniego w Niemstowie. Koncert operowo-operetkowo po raz drugi zorganizowało stowarzyszenie „Nasz Niemstów” i po raz drugi spotkał się on z wielkim aplauzem publiczności.
Wyjątkowy wystrój kościoła i prowadzącej do niego alei wprowadził gości w wyjątkowy nastrój, zanim jeszcze zabrzmiały pierwsze takty muzyki.
Rozpoczęcie koncertu poprzedziło odczytanie „Legendy o Białej Damie”, z którą to narracją zmierzył się radny Andrzej Olek. Właśnie ta niemstowska legenda stanowiła inspirację i wytyczyła kierunki muzycznej podróży, w którą zabrano publiczność tego wieczoru. Była ona wyjątkowa nie tylko dzięki doborowi wybitnego, klasycznego repertuaru, ale także a może przede wszystkim dzięki wyjątkowemu wykonaniu. Przed publicznością w Niemstowie zaprezentowali się wrocławski tenor Mateusz Myrlak, który w ostatniej chwili zastąpił Aleksandra Zuchowicza oraz sopranistka Marta Brzezińska, przy akompaniamencie Katarzyny Neugebauer.
W arcymistrzowski sposób, pełen wdzięku i humoru koncert poprowadzili Beata Moroch, prezes Stowarzyszenia „Nasz Niemstów” oraz Mateusz Wiśniewski z wrocławskiego Stowarzyszenia im. Richarda Straussa.
Po koncercie odbył się bankiet, podczas którego publiczność mogła porozmawiać z artystami. Towarzyszyła mu wystawa lokalnych twórców. Swoje prace prezentowali rzeźbiarz Jan Bartkowicz, Klara Heller, specjalizująca się w malowaniu ołówkiem i akwarelami, Panie Kowalskie czyli mama z dwiema córkami, które całym sercem oddają się hafciarstwu, Weronika Szymańska, która właśnie w Niemstowie odkryła swoją miłość do malarstwa, oraz Ewa Sawczenko, która łączy pasję i pracę, zajmując się renowacją płócien i gobelinów, co czyniła m.in. w… Pałacu Buckingham.
Koncert zorganizowany został przez Stowarzyszenie „Nasz Niemstów” we współpracy ze Stowarzyszeniem im. Richarda Straussa, przy wsparciu finansowym gminy Lubin.
Źródło: naszniemstów.pl/ ug.lubin.pl
