Lubińskie przedszkolaki zasadziły dziś w parku, naprzeciwko pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego niezwykłą odmianę tulipanów. Cebulki ofiarowali polscy pancerniacy. – Dzisiejsze sadzenie traktujemy jako kontynuację obchodów 100-lecia odzyskania przez naszą ojczyznę niepodległości – mówi Dorota Kaczyńska, dyrektor Przedszkola nr 13 w Lubinie.
Dla maluchów to było ważne doświadczenie. Chętnych, by wziąć udział w sadzeniu nie brakowało. Przedszkole wydelegowało do tego zadania grupę pięciolatków.
– Jesteśmy dumni, że możemy wziąć udział w tym wydarzeniu – przyznaje z uśmiechem dyrektor Przedszkola nr 13.
Dzieci z przejęciem wybierały cebulki z koszyka i umieszczały w zagłębieniach w ziemi, które specjalnie dla nich zostały wcześniej przygotowane przez osoby dbające o miejską zieleń.
Tulipany odmiany gen. Stanisław Maczek, które właśnie zasadziły dzieci, będzie można podziwiać na wiosnę. Ich cebulki przekazała miastu Federacja Organizacji Polskich Pancerniaków, która działa przy 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.
– Ta organizacja pozyskała od twórcy tej odmiany z Holandii sadzonki i postanowiła przekazać do wszystkich miast w Polsce, które w jakiś sposób kultywują pamięć generała Maczka – mówi Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina. – My w Lubinie mamy szkołę generała Maczka, aleję generała. Co roku 11 listopada wspomagają nas także żołnierze z 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, która kultywuje tradycję Czarnej Dywizji gen. Maczka. Związki Lubina z tym zasłużonym dowódcą są więc znaczne, dlatego nie zostaliśmy pominięci przy rozdawaniu cebulek – dodaje Mamiński.
Odmiana gen. Maczek wyhodowana została w Holandii przez Jana Ligtharta w 2012. Płatki kwiatów są czerwone, zaś ich brzegi białe. Te tulipany charakteryzują się tym, że są odporne na niskie temperatury i nagłe zmiany pogodowe.
Tulipan odmiany gen. Maczek stał się symbolem wdzięczności Holandii dla polskiego dowódcy i jego żołnierzy, którzy brali udział w wyzwalaniu tego kraju spod okupacji niemieckiej.
