Ani zarząd KGHM, ani największy akcjonariusz spółki, czyli Skarb Państwa, nie muszą się już obawiać, że kontrolę nad firmą niespodziewanie przejmie ktoś inny. Rada Ministrów wydała rozporządzenie umożliwiające zablokowanie każdej transakcji, która mogłaby doprowadzić do wrogiego przejęcia firmy. Taką ochroną Polska Miedź będzie objęta do końca roku.
Jak już informowaliśmy, kwietniowy projekt rozporządzenia objął dwa przedsiębiorstwa, kluczowe dla polskiej gospodarki: KGHM i Grupę Azoty. Zatwierdzenie tego dokumentu przez rząd daje teraz ministrowi skarbu państwa swoiste prawo weta.
– Takiego czegoś w historii KGHM nie było. Była tak zwana złota akcja oraz lista podmiotów strategicznych, ale dopiero teraz minister ma narzędzie, które w stu procentach chroni firmę – komentuje poseł Krzysztof Kubów z Prawa i Sprawiedliwości. – Rozporządzenie daje możliwość zablokowania zakupu każdej transakcji obejmującej powyżej dwudziestu procent akcji, a dodatkowo potencjalny udziałowiec musi spełnić pewne wytyczne, żeby móc te akcje nabyć.
Dokumenty przewiduje, że państwowy parasol ochronny będzie nad KGHM otwarty tylko do końca tego roku. Co będzie dalej?
– Ten okres [31 grudnia 2016 – przyp. red] był dyskutowany. Ostatecznie ta data została, ale po niej ochrona będzie kontynuowana. Przyjęcie końca roku jako granicy w tym rozporządzeniu wiąże się między innymi z zapowiedzią likwidacji samego Ministerstwa Skarbu Państwa. Lista jednak pozostanie i prawdopodobnie znajdzie się na niej więcej firm. Teraz zależało nam na czasie – wyjaśnia lubiński parlamentarzysta.
KGHM i Azoty nie są jedynymi „perłami w koronie”, które rząd zamierza chronić. W toku prac nad projektem rozporządzenia Ministerstwo Energii sugerowało dopisanie do tej listy jeszcze firm z branży energetycznej i paliwowej. Ostatecznie jednak dokument został przyjęty bez zmian.
Więcej na ten temat: KGHM chroniony przed wrogim przejęciem