Nowy sztandar w święto strażaków

1366

– Strażacy to jeden z najtrudniejszych i najbardziej wymagających zawodów. To jednocześnie grupa zawodowa, która cieszy się wyjątkowym zaufaniem społeczeństwa – podkreślił brygadier Eryk Górski podczas uroczystych obchodów Dnia Strażaka, które odbyły się dziś na lubińskim rynku. Tradycyjnie to również okazja do wręczenia odznaczeń i awansów dla najbardziej zasłużonych. Rangę tegorocznego święta podwyższyło wręczenie komendzie PSP w Lubinie nowego sztandaru.

Choć święto strażaków wypada 4 maja, to oficjalna część obchodów odbyła się dzisiaj. Przypomnijmy, że niespełna dwa tygodnie temu na lubińskie błonie po czteroletniej przerwie powrócił natomiast cieszący się dużym zainteresowaniem Strażacki Festyn.

Piątkowe uroczystości w rynku poprzedziła msza święta w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Lubinie. Podczas apelu jako jeden Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie brygadier Eryk Górski.

– Narażając zdrowie i życie, walcząc z ogniem i pomagając w wielu innych zagrożeniach, realizujemy swoje powołanie – mówił brygadier Eryk Górski, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie, który jako jeden z pierwszych zabrał głos podczas apelu.

brygadier Eryk Górski, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie

– Dzięki naszemu profesjonalizmowi i zaangażowaniu udowadniamy, że nie ma dla nas rzeczy niemożliwych oraz, że jesteśmy gotowi podjąć kolejne wyzwania, by zapewnić bezpieczeństwo społeczności lokalnej, ale też chronić inne narody, czego dowodem jest udział strażaków naszej komendy podczas zagranicznej misji gaszenia pożarów lasów we Francji – kontynuował.

Na koniec szef lubińskiej komendy podziękował swoim kolegom za dotychczasową ofiarność, zaangażowaną i efektywną służbę:

– Dzięki niej nasza społeczność, jak i my sami możemy żyć w poczuciu bezpieczeństwa i pewności, że gdy zajdzie potrzeba to nie zawiedziemy. Ratowanie życia, zdrowia i mienia ludzkiego, niesienie pomocy tym, którzy jej potrzebują, bez względu na własne bezpieczeństwo to działania wpisane w codzienną strażacką służbę. Życzę wam zdrowia, satysfakcji i zadowolenia z wykonywanych obowiązków zawodowych, spełnienia planów i zamierzeń, pomyślności w życiu osobistym i przede wszystkim bezpiecznych powrotów ze wszystkich akcji. Serdeczne życzenia kieruje również do waszych najbliższych, dziękując im za zrozumienie i udzielane codzienne wsparcie. Niech święty Florian otacza nas swoją opieką – zakończył swoje wystąpienie.

Zanim wręczono strażakom odznaczenia i awanse, będące formą podziękowania za ich trud i poświęcenie, chwilę wcześniej uhonorowano ich także w inny sposób.

– W uznaniu zasług pokoleń strażaków pełniących służbę w Państwowej Straży Pożarnej, dokładając trud w zapewnienie bezpieczeństwa, społeczeństwo powiatu lubińskiego postanowiło ufundować sztandar dla Komendy powiatowej PSP w Lubinie, będącej kontynuatorką chlubnych tradycji pożarniczych – mówił Paweł Kleszcz, starosta lubiński.

– Sztandarem tym pragniemy wyrazić uznanie i okazać naszą wdzięczność strażakom za ich wysiłki, ofiarność, ratowanie życia ludzkiego, zdrowia oraz dobytku. W polskiej tradycji sztandar to nie tylko znak formacji, ale również znak tożsamości, wspólnoty tych, którzy pełnią służbę i chcą urzeczywistnić te same wartości. To symbol honoru, męstwa, dumy z pełnionej misji w myśl dewizy: Bogu na chwałę, ludziom na pożytek. Sztandar ten będzie chlubą i dumą dla naszych strażaków oraz ukoronuje najwyższy trud i ofiarność w ratowaniu życia i mienia ludzkiego. Odzwierciedli on symbol przywiązania i więzi naszego społeczeństwa ze strażami i pozwoli, by pod sztandarem tym kształtowały swoją postawę patriotyczną kolejne pokolenia strażackiej braci – wyjaśnił.

Jednym z wyróżnionych dziś strażaków był Marcin Wnuk, dyżurny operacyjny na stanowisku kierowania, który uzyskał awans z młodszego kapitana na kapitana. – To docenienie mojej służby i nagroda – zaznacza sam zainteresowany, który w lubińskiej komendzie pracuje od stycznia, a strażakiem jest od 10 lat.

Kapitan Marcin Wnuk

– To ciekawa praca, wymagająca zaangażowania, gdzie każda akcja jest inna i nie ma nudy. Wiąże się jednak z wieloma wyrzeczeniami, których nie każdy jest w stanie się podjąć – dodaje.


POWIĄZANE ARTYKUŁY