Dziecięcy rowerek, łóżeczko i kajak na leśnej polanie…

3005

Wychodzisz na spacer do lasu i nagle spotykasz na swojej drodze dziecięcy wózek. Na szczęście bez dziecka w środku. Obok pluszowy tygrys, wózek sklepowy, opona, w którą ktoś wbił nożyczki… To już codzienność i zmora leśników i straży leśnej. Śmieci, wyrzucane do lasów, utrzymują się stale na bardzo wysokim poziomie.

Jakiego typu śmieci są wyrzucane do lasu? – Najczęściej części samochodowe: zderzaki, plastiki, dywaniki, wyposażenie kabiny z tworzyw i opony; materiały po budowlance: pianki, pojemniki po farbach, styropian, guz pomieszany z innymi materiałami po remontach; meble czy AGD – wylicza Jacek Szczukiewicz, specjalista Służby Leśnej do spraw ochrony lasu, przeciwpożarowej i BHP w Nadleśnictwie Legnica.

Są jednak i takie chwile, gdy leśnicy natrafiają na przedmioty, które wywołują na ich twarzach zdziwienie, zażenowanie, a czasem nawet uśmiech. Nadleśnictwo Legnica opublikowało nawet specjalny post na swoim facebooku, dołączając do niego zdjęcia. W szacownym gronie znalazł się wielki, pluszowy tygrys, balon jednorożca, z którego zeszło już powietrze, dziecięce wózki i łóżeczka turystyczne, głośnik czy koszyk na zakupy…

 

Ta sytuacja dotyczy całej Polski, wyrzucanie śmieci do lasu, niestety stało się bardzo modne. Dla poszczególnych nadleśnictw to duży kłopot, ale też równie duże koszty.

– Jeżeli nie uda się ustalić sprawcy, to niestety koszt ponosi nadleśnictwo. W roku 2019 na zbieranie śmieci wydaliśmy ok. 23 tys. zł, w 2020 – 12,5 tys. zł, w 2021 – 4,7 tys. zł, a w ubiegłym roku – 19,7 tys. zł. Czasami uda się namierzyć sprawcę. Kiedyś w Pątnowie Legnickim sprawcę ustalili sami mieszkańcy. Za pomocą facebooka ostrzegli go, że jeśli w kilka dni nie posprząta, to wszyscy się dowiedzą kim jest. Pomogło. Śmieci zniknęły – wspomina Jacek Szczukiewicz.

Przypomnijmy, że za wywożenie śmieci do lasu straż leśna może ukarać sprawcę mandatem w kwocie 500 zł lub skierować wniosek o ukaranie do sądu. Warto jednak pamiętać o zasadzie powtarzanej przez leśników: lasy to nasze wspólne dobro. Zamiast je zaśmiecać, lepiej o nie dbać.

Fot. Facebook/Nadleśnictwo Legnica


POWIĄZANE ARTYKUŁY