Z Rynku zniknęło ogrodzenie, które postawiono tutaj pod koniec marca, uniemożliwiając korzystanie pieszym z części chodnika. Nie znaczy to jednak, że modernizacji nie będzie.
Jak się dowiedzieliśmy w Urzędzie Miejskim w Lubinie, ogrodzenie zostało zdemontowane, ponieważ zmieniono miejsce składowania materiałów budowlanych. Pierwotnie miały być one trzymane w Rynku od strony parku.
– Materiały budowlane będą trzymane po drugiej stronie tego terenu, więc ogrodzenie zostało zlikwidowane – dodaje Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta.
Wkrótce ma zostać rozstrzygnięty przetarg na przebudowę Rynku, w którym wyłoniony zostanie wykonawca inwestycji. – Ze względu na duże zainteresowanie firm tym przetargiem, o kilka dni przesunięto termin składania ofert – dodaje Mamiński.
Wnioski można składać do najbliższej środy, 12 kwietnia, do godziny 9.
Na modernizację Rynku miasto ma zarezerwowane 5 mln zł. Dokładna cena będzie jednak znana dopiero po rozstrzygnięciu przetargu, który ma wyłonić wykonawcę robót.
Przez środek placu Rynku przebiegać będzie historyczny trakt. Wokół na posadzce zostaną odwzorowane kontury starych kamienic.
W poprzednią środę prezydent Lubina zaprezentował wizualizację Rynku. Więcej o tej inwestycji można znaleźć TUTAJ.
– Projekt rewitalizacji ma połączyć historyczne uwarunkowania i współczesne potrzeby – mówił podczas środowej konferencji prasowej Bartosz Żmuda z Creoproject, które zajęło się przygotowaniem rewitalizacji. – Warto tę rewitalizację wykonać, warto przywrócić tutaj życie nie tylko w aspekcie urbanistycznym czy architektonicznym, ale i społecznym. Ten społeczny charakter warto przywrócić poprzez ściągnięcie nowych funkcji na stare miasto, funkcji które w pewnym momencie zanikły. To są funkcje społeczne, gastronomiczne, imprezy o charakterze masowym, coś co pokaże, że serce miasta żyje. Miasta nie da się przywrócić. Nie idziemy w próby odtwarzania tej zabudowy, która potem wygląda karykaturalnie, bo musi spełnić współczesne przepisy. Dalecy jesteśmy od odtwarzania – stwierdził Żmuda.
– Odtwarzanie w pełni kształtów wewnętrznych tej zabudowy się nie sprawdza, jest niefunkcyjne i trudno je zagospodarować – mówił podczas konferencji prezydent Lubina Robert Raczyński, jako przykład nieudanego odtworzenia starej zabudowy podając rewitalizację Polkowic. – Będziemy się starali tę koncepcję realizować tak, by pełniła rolę wielkomiejską, bo to co widać na starych zdjęciach, to był Rynek miasta 5-tysięcznego – dodaje. Dziś w Lubinie zaś mieszka około 70 tysięcy osób.
