Trwa finał akcji Szlachetna Paczka. – Właściwie jesteśmy na półmetku – mówi uśmiechając się Klaudia Biernacik, koordynatorka lubińskiego rejonu tej kampanii. – Do naszego magazynu, znajdującego się w Szkole Podstawowej nr 14, dostarczono już 22 paczki, zdążyliśmy rozwieźć 20 z nich – dodaje.
Dzięki Szlachetnej Paczce, w tym roku pomoc trafi do 42 rodzin z powiatu lubińskiego. Największa dostarczona do tej pory paczka składała się w sumie z 50 pakunków!
– Większość paczek składa się z kilku, kilkunastu lub kilkudziesięciu pakunków. Darczyńcy często dawali więcej niż to, o co prosiły rodziny. Dzwonili do nas i pytali, czy mogą dokupić dodatkowo to lub tamto – wspomina Klaudia. – Niektóre są mniej liczne, ale za to bardzo duże i ciężkie. Przed chwilą na przykład wnosiliśmy na czwarte piętro pralkę – dodaje.
W paczkach znalazło się to, czego rodziny potrzebowały najbardziej, czyli między innymi środki czystości, odzież, sprzęt AGD czy opał. Jest i nietypowa „paczka”. Jeden z darczyńców zrobi remont łazienki pewnej rodzinie i przystosuje ją do potrzeb nieuleczalnie chorego chłopca.
Paczki zwożone są właściwie od wczoraj do Szkoły Podstawowej nr 14. Wolontariusze czekają na nie dziś przez cały dzień, a także w niedzielę od godziny 9 do 15.
W tym roku wiele rodzin chciało poznać swoich darczyńców. – W takich przypadkach darczyńca podjeżdża z paczkami do szkoły, a później z wolontariuszem ze Szlachetnej Paczki jedzie do rodziny – wyjaśnia Klaudia, która niedawno uczestniczyła w takim spotkaniu jako wolontariusz towarzyszący. – Te spotkania są bardzo poruszające. Pani, u której byliśmy, jest po ciężkich przejściach. Wnieśliśmy cztery paczki i usłyszeliśmy: „Ojej, jak dużo”. A w samochodzie czekało jeszcze 20 kolejnych. Rodzina cieszyła się ze wszystkiego – uśmiecha się.
Paczki zazwyczaj przygotowywały nie pojedyncze osoby, a grupy, na przykład zakłady pracy. W tym roku darczyńcą zostali też szczypiorniści MKS Zagłębia Lubin oraz siatkarze Cuprum Lubin. Mieszkańców powiatu lubińskiego obdarowywały również osoby z Legnicy oraz Wrocławia.
W tym roku w Lubinie w akcji Szlachetna Paczka bierze udział 17 wolontariuszy. Niektórzy uczestniczyli w niej już wcześniej, inni przyłączyli się pierwszy raz. Dla każdego z nich to niezapomniane przeżycie.
– Byłam wolontariuszką Szlachetnej Paczki dwa lata temu. W tym roku też chciałam, jednak ponieważ nie było lidera, stwierdziłam, że nie może nie być w Lubinie tej akcji i tak zostałam liderem – opowiada Klaudia Biernacik. – To doświadczenie wiele nas uczy. Pomagamy innym, ale też zaczynamy bardziej doceniać, to co mamy. Uważam, że Lubin ma olbrzymi potencjał jeśli chodzi o dzielenie się z innymi, bycie wolontariuszem czy darczyńcą – przyznaje.
Aktualne informacje na temat Szlachetnej Paczki w Lubinie można znaleźć na Facebooku.
W tym roku pomoc dotrze do 18 tys. 960 rodzin w całej Polsce. To weekend cudów, jak określają finał Szlachetnej Paczki jej wolontariusze.
