Zielona transformacja – co czeka lubinian?

2636

Pierwszym krokiem była modernizacja ulicznego oświetlenie. Kolejne plany to energooszczędna oczyszczalnia ścieków, biogazownia i tereny objęte ochroną przyrodniczą – o zielonym obliczu gospodarki komunalnej dyskutowali dziś uczestnicy konferencji zorganizowanej przez spółkę Mundo.

Konferencja miała charakter otwarty: do sali audiowizualnej w lubińskim zoo przyszli dziś nie tylko eksperci od ochrony środowiska, ale też mieszkańcy. Dyskusję na temat sposobów zielonej transformacji w Lubinie otworzył prezydent Lubina, który objął spotkanie patronatem.

– My już od wielu lat realizujemy tę transformację energetyczną – wskazuje Robert Raczyński. – Jako chyba jedyni w Polsce mamy wymienione wszystkie lampy na energooszczędne, likwidujemy też składowisko odpadów, co ułatwia nam coraz wyższy poziom odzyskiwania odpadów, choć dalej niezadowalający. Ludzie nie do końca stosują segregację, przyznaję zresztą, że mnie samemu też zdarza się wrzucić do odpadów zmieszanych coś, co nie powinno tam trafić. Ale to proces nauki, który musi trwać – komentuje prezydent miasta.

Mimo że koncepcja zero waste, czyli racjonalnego używania wytworzonych rzeczy, zyskuje od lat coraz więcej zwolenników, ilość wyrzucanych do śmieci przedmiotów i marnowanej żywność stale rośnie. Nie wszystkie da się poddać recyklingowi, dlatego w dyskusjach o gospodarowaniu odpadami częsty jest wątek ich termicznej utylizacji.

– Spalarnia na Dolnym Śląsku jest niezbędna i wszyscy muszą mieć tego świadomość – potwierdza Robert Raczyński. – Ze względów ekonomicznych jej lokalizacja powinna być przy ośrodku, który produkuje najwięcej śmieci. Wrocław musi wreszcie podjąć taką decyzję – czekamy na nią już ponad dziesięć lat. Czekamy też na decyzję KGHM-u, który wielokrotnie obiecywał, że przekształci hutę miedzi w Legnicy właśnie w miejsce umożliwiające spalanie odpadów, ale tych decyzji niestety nie ma – dodaje.

Wśród planowanych już działań jest pełna rekultywacja miejskiego składowiska odpadów. Po jej zakończeniu na tym terenie możliwe będzie wybudowanie np. elektrowni solarnej. Mundo ma też już gotową koncepcję biogazowni i będzie się ubiegać o dofinansowanie jej budowy z budżetu państwa. Koszt tego przedsięwzięcia szacowany jest na 100 milionów złotych. Pomysł budowy biogazowni wiąże się z tym, że za dwa lata Polacy będą musieli staranniej segregować odpady organiczne.

– Budowa biogazowni pozwoli na zwiększenie poziomu recyklingu, bo z tych odpadów będzie można wytworzyć kompost – wyjaśnia Piotr Chojnacki, prezes Mundo. – Materia biologiczna, która dziś trafia na wysypisko lub jest rozwożona na składowiska, będzie przetwarzana na biogaz, a on z kolei na energię elektryczną. Oznacza to dodatkowe, niezależne źródło energii, co obniży koszty gospodarowania odpadami. I tę korzyść odczują mieszkańcy. A obecnie śmieci w Polsce są drogie, podobnie jak energia – podkreśla.

Samo składowisko odpadów komunalnych znajduje się na terenie ciekawym przyrodniczo – jest tu wiele lasów łęgowych, mokradła i siedliska zwierząt. O tym aspekcie także była mowa na dzisiejszej konferencji – w planach jest też bowiem utworzenie pierwszego w tej okolicy użytku ekologicznego, obejmującego teren o powierzchni ponad 5 hektarów.

– Byliśmy tam kilkukrotnie z pracownikami naszego ogrodu, ornitologami, dendrologami i już podczas pierwszej wizyty zidentyfikowaliśmy tam ponad trzydzieści gatunków ptaków, więc taki teren, zachowany w swoim naturalnym stanie, jest wart objęcia ochroną – wskazuje Agata Bończak, dyrektor ZOO Lubin.

Użytek ekologiczny to miejsce zasługujące na ochronę ze uwagi na jego duże znaczenie dla zachowania różnorodności biologicznej. Decyzję o jego ustanowieniu podejmują radni – w tym przypadku miejscy. Ich zgoda pozwoli zachować to miejsce w stanie naturalnym, niezmienionym działalnością człowieka.

Fot. BM


POWIĄZANE ARTYKUŁY