Eliminacje małych Dinusiów

79

Czwarta edycja Biegu Dinusia przywiodła na linię startu prawie trzystu młodych ludzi. Jeszcze w dniu imprezy zapisało się pięćdziesiąt osób. Wszystkie wpisowe zostały przekazane na rehabilitację chorego Pawła Chudaka.

Podczas eliminacji Biegu Dinusia panowała wspaniała atmosfera. Do półfinałów awansowała najlepsza dziesiątka z każdej kategorii wiekowej. Pierwsze pobiegły dziewczęta z rocznika 2013-2014. Najlepsza okazała się Lena Kołcz z Przedszkola Miejskiego nr 2 w Lubinie. Rodzice Pawełka, dla którego Wędrowiec przeznaczy wszystkie fundusze zebrane podczas imprezy, byli pod wielkim wrażeniem zaangażowania dzieci w bieg, a także świadomości młodych ludzi na temat chorych rówieśników.

– Angażowanie się dzieci w takie inicjatywy to coś rewelacyjnego i eszcze w tak młodym wieku. Dzieci uczą się tolerancji patrząc z perspektywy przyszłości. Coś pięknego – komentuje Monika Chudak, mama 12-letniego Pawełka.

Pogoda nie pokrzyżowała planów młodym biegaczom. Pomimo nieco pochmurnego nieba na ziemię nie spadła, ani kropla deszczu. – Mamy tryumfatorów z minionych edycji, którzy ufam liczą na powtórzenie sukcesu z poprzednich lat. W tym roku do wygrania są piękne dinozaury – podkreśla Piotr Socha, prezes STP Wędrowiec.

Piechurzy zebrali już ponad 4 tysiące złotych. W zeszłym roku, dla 3-letniego Karola udało się zebrać ponad 6 tysięcy złotych. – Mam nadzieję, że w ciągu tych dwóch dni uda się jeszcze zebrać ze dwa tysiące. Ludzie w przypadku takich akcji bardzo hojnie obdarowują potrzebujących. Jedna rehabilitacja w Złotowie dla Pawełka kosztuje blisko pięć tysięcy złotych – mówi szef piechurów.

W biegu brali udział młodzi ludzie uprawiający różne dyscypliny sportu. Byli piłkarze nożni i ręczni, rugbyści, a także reprezentanci klubów sztuk walki. – Biegowy debiut syna. Na co dzień trenuje ju jitsu. Są wielkie emocje, ale najważniejsza jest dobra zabawa. Już od kilku dni syn ciągle zadawał pytanie kiedy będzie bieg, a więc bardzo czekał na Bieg Dinusia. Bieganie, ale także pomoc innym. Akurat Pawełek to syn naszej sąsiadki. Pomagajmy wszystkim. W naszym klubie ju jitsu mamy maksymę, poprzez czynienie dobra, czynimy dobro ogólne. Pomożemy komuś, a może kiedyś ten ktoś też nam pomoże – puentuje Paweł Szewera, Sensei Klubu Sztuk Walki Tygrysy Lubin.

Półfinał Biegu Dinusia odbędzie się 17 września w Parku Wrocławskim o godzinie 11.00. Finał zaplanowano na godzinę 14.00 w tym samym miejscu. Jak podkreśla prezes Wędrowców, impreza nie mogłaby się odbyć bez wsparcia rzeczowego i materialnego RCS, starostwa powiatowego, Urzędu Miejskiego w Lubinie, Centrum Edukacji Przyrodniczej w Lubinie, a także Stowarzyszenia Lubin 2006.

Fot. Mariusz Babicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY