Ratowała innych, teraz sama potrzebuje pomocy

2002

Zorganizowali akcje zbiórki dawców szpiku w całym regionie. Strażacy ochotnicy i z Państwowej Straży Pożarnej pomagają w ten sposób swojej koleżance. Monika Kozieja choruje na ostrą białaczkę i potrzebny jest jej przeszczep.

Wolontariusze, przyjaciele, a przede wszystkim strażacy z całego regionu nie wahali się ani chwili i ruszyli do kolejnej akcji. Ich koleżanka Monika Kozieja ratowała ludzkie życie, działając w Ochotniczej Straży Pożarnej w Trzebnicach, a teraz sama potrzebuje pomocy. Na początku marca dowiedziała się, że cierpi na ostrą białaczkę szpikową.

– Na ten moment Monika czuje się dobrze, jest bardzo pozytywnie nastawiona. Wiadomo, że są lepsze i gorsze momenty, jak zawsze przy takich chorobach, ale walczy, bo wie, że ma dla kogo. Bardzo tęskni za dziećmi, bo ponad miesiąc przebywała w szpitalu. Odwiedzaliśmy ją, ale widzieliśmy się tylko przez okno, bo wszelkie infekcje czy wirusy są dla niej bardzo niebezpieczne – opowiada Małgorzata Rejewska, mama Moniki Koziei.

Odbyło się już kilka akcji, podczas której rejestrowano potencjalnych dawców szpiku dla Moniki, m.in. pod koniec marca w Lubinie, przed meczem szczypiornistek Zagłębia Lubin. Ale przyjaciele – przy wsparciu grupy DKMS – chce pozyskać jak największą liczbę dawców. Kolejna taka akcja znów odbędzie się w Lubinie, tym razem podczas Festiwalu Kwiatów i Roślin, który 27 i 28 kwietnia odbędzie się w parku Leśnym.

– Stanie tam nasz namiot, w którym będziemy rejestrować dawców od godziny 13.00 do 17.00. 27 kwietnia będziemy też w Przemkowie, gdzie organizowany jest festyn strażacki i zbiórka dla Kajetana. Tam też będziemy rejestrować dawców szpiku – mówi Agata Seńków, strażaczka i przyjaciółka Moniki.

Marcin Piwowarski to jeden z tych strażaków, który już oddał szpik i zachęca innych do pomagania.

– Dostałem taką informację, że jest to kobieta 4 lata młodsza ode mnie, pochodząca z Włoch. Ucieszyło mnie, że mogę pomóc, bo pomyślałem, że kobieta w tym wieku z pewnością ma rodzinę, dzieci – opowiada dawca.

Działacze Fundacji DKMS apelują do mieszkańców, by rejestrowali się w bazie potencjalnych dawców, bo znalezienie idealnie dopasowanej osoby jest bardzo trudne.

– Kombinacji tego antygenu HLA, który powoduje tę zgodność w relacji dawca – biorca jest 5 mld. W łącznej bazie międzynarodowej mamy zarejestrowanych 42 mln osób, w stosunku do 8 mld ludzi na świecie. Więc nadal jest to kropla w morzu potrzeb. Dodam tylko, że w Polsce mamy zarejestrowanych 2,1 mln potencjalnych dawców – podsumowuje Konrad Rzeźniczak, koordynator do spraw rekrutacji dawców Fundacji DKMS.

MB/TV Regionalna.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY