W szponach iluzji

13

Sklepowe raty zero procent to produkty finansowe dość często proponowane klientom w sklepach. Czy w rzeczywistości są one darmowe?

– Definicja nieoprocentowanych rat może być bardzo szeroka. Od braku samych odsetek daleko jeszcze do darmowego kredytu, ponieważ dojść może wiele opłat, wskutek czego realny koszt kredytu wzrośnie nawet do 20 procent w skali roku – informuje Wiesława Sulima, powiatowy rzecznik konsumentów.

Zakup telewizora, pralki czy innych produktów na raty zero procent może wiązać się z zakupem dodatkowej gwarancji, ubezpieczenia czy otrzymaniem niechcianej karty kredytowej. Zarówno za ubezpieczenie, dodatkową gwarancje, jak i za kartę trzeba będzie zapłacić.

Sprzedawcy często namawiają klientów do zakupu dodatkowych usług, wręcz nawet uzależniają przyznanie kredytu ratalnego od ich wykupienia, a klient w natłoku przekazywanych mu informacji często nie przywiązuje wagi do tak istotnych szczegółów umowy.

– Należy przede wszystkim pamiętać, że dodatkowa gwarancja, ubezpieczenie czy karta kredytowa są produktami, które klient może dokupić, ale wcale nie musi. Są to produkty całkowicie dobrowolne. Zanim więc podpiszemy jakąkolwiek umowę ratalną, należy ją dokładnie przeczytać, by nie dać się wprowadzić w błąd i nie ponosić niechcianych kosztów – dodaje Wiesława Sulima.


POWIĄZANE ARTYKUŁY