Umowa sprzedaży zawarta przez telefon nie jest ważna, jeśli nawet po klarownej deklaracji telefonicznej nie została ona potwierdzona na papierze lub innym trwałym nośniku – przypomina Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
– Znajomość swoich praw pozwala często uchronić się konsumentom przed zawarciem niechcianych umów lub umożliwia odstąpienie od nich jeśli zostały już zawarte. Należy przede wszystkim pamiętać, że przy umowach zawieranych na odległość, czyli przez telefon czy przez internet, tak jak przy umowach zawartych poza lokalem na przykład podczas prezentacji, przysługuje nam 14-dniowy termin odstąpienia od umowy bez podania przyczyny. W tym celu konieczne jest wysłanie pisemnego oświadczenia o odstąpieniu. Umowę uważa się za zawartą, jeżeli konsument po otrzymaniu treści umowy wyrazi na nią zgodę na papierze lub innym trwałym nośniku i przekaże ją przedsiębiorcy – mówi Wiesława Sulima, powiatowy rzecznik konsumentów.
Jeśli otrzymamy od przedsiębiorcy niezamówiony towar lub wykona on usługę, której nie zamawialiśmy, nie ma obowiązku za to płacić. Przedsiębiorca podejmuje takie działania na własne ryzyko i nie może żądać opłaty.
– Ostatnio dość popularne jest wysyłanie bielizny damskiej, która ma być oczywiście za darmo, jednak później sprzedawca obciąża różnymi kosztami osobę, która telefonicznie wyraziła zgodę o przesłanie jej takiego rzekomo niezobowiązującego prezentu. Nie mamy obowiązku za niego płacić, a od grudnia zeszłego roku każda umowa sprzedaży zawarta na przykład przez telefon wymaga potwierdzenia na papierze lub innym trwałym nośniku – dodaje Wiesław Sulima.