Znów można bezpłatnie i legalnie pozbyć się wyrobów zawierających azbest. Poszczególne gminy oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu pokryją w całości koszty demontażu, transportu i utylizacji niebezpiecznego materiału. Już można składać wnioski. Zainteresowanie dotacją jest duże, niektóre gminy już w ubiegłym roku sporządziły listy rezerwowe.
Oferta jest korzystna, bo dotacja z WFOŚiGW pokrywa koszty demontażu, zebrania, transportu oraz utylizacji wyrobów zawierających azbest aż w 85 proc. Pozostałe 15 proc. przedsiębiorcy muszą pokryć z własnych środków, za osoby fizyczne zapłacą gminy.
– Zainteresowanie mieszkańców co roku jest duże. Chętnych na pewno byłoby jeszcze więcej, gdyby nie to, że ludzi często nie stać na nowe pokrycia dachowe, które sfinansować muszą już we własnym zakresie – mówi Anna Kubik ze ścinawskiego magistratu. – W gminie sukcesywnie pozbywamy się azbestu, w ubiegłym roku usunięto go z około 30 nieruchomości. Niestety, wciąż wiele budynków ma dachy z tego materiału.
Osoby, które są zainteresowane usunięciem wyrobów azbestowych, posiadające tytuł prawny do danej nieruchomości, powinny złożyć odpowiedni wniosek. W gminach Lubin i Ścinawa można je składać do końca stycznia. Mieszkańcy Rudnej mają czas do 1 lutego. W gminie Lubin o dofinansowanie mogą wnioskować ci, których nieruchomość ujęta jest w dokumencie „Inwentaryzacja azbestu i wyrobów zawierających azbest”, który gmina sporządziła w 2015 roku.
Azbest zaliczany jest do grupy dziesięciu najbardziej szkodliwych substancji. Ma udowodnione działanie rakotwórcze, do organizmu wnika przez drogi oddechowe. Unoszące się w powietrzu włókna azbestowe po przedostaniu się do płuc drażnią tkankę wystającymi ostrymi końcami. W 2010 r. rząd opracował Program oczyszczania kraju z azbestu. Do 2032 r. Polska ma być od niego wolna.