Wśród „ochów” i „achów” najmłodszych, ale też tych nieco starszych, punktualnie o godzinie 18 rozświetliły się świąteczne iluminacje na lubińskim rynku. Od dzisiaj można je podziwiać każdego dnia po zmroku aż do końca stycznia.
Po krótkim odliczaniu rozbłysły między innymi światełka na 15-metrowej choince. Najmłodszym jednak najbardziej spodobały się przestrzenne iluminacje: karuzela, fontanna, Mikołaj z tronem czy postacie bałwanków, stworzone z myślą o robieniu zdjęć.
Są też ozdoby, które cieszyły oczy lubinian w ubiegłym roku, jak Ciastek, ramka Dumni z Lubina, łuk czy bombka, choć w zupełnie nowym kolorze. Przystrojono również uliczne lampy.
Część tych dekoracji to zupełna nowość. Miasto Lubin postawiło bowiem na wypożyczane świątecznych ozdób, którymi zdobi co roku rynek. Dzięki temu każdej zimy mieszkańcy mogą cieszyć się inną, nową dekoracją.
Na rozświetleniu świątecznych iluminacji pojawiły się dziś całe rodziny. Chętnych, by zrobić sobie zdjęcie przy ozdobach nie brakowało.
Okazji do sfotografowania się przy dekoracjach będzie jeszcze wiele, ponieważ będą zdobiły lubiński rynek do końca stycznia – podobnie zresztą jak pozostałe iluminacje umieszczone w całym mieście.
Dzisiejsze uruchomienie świątecznych iluminacji na rynku to jedna z atrakcji towarzyszących tegorocznemu Jarmarkowi Bożonarodzeniowemu, który potrwa do niedzieli włącznie. Szczegółowy program wydarzenia można znaleźć TUTAJ.
Fot. BM, MRT