Nawet kiepska pogoda nie jest w stanie popsuć świątecznego nastroju – na lubińskim rynku właśnie rozpoczął się Jarmark Bożonarodzeniowy. Dziś króluje tu Mikołaj, a o godzinie 18 odbędzie się uroczyste odpalenie światełek na choince i świątecznych iluminacji.
Mikołaj z białą brodą w czerwonym kubraku i czapce rozdaje dzieciom prezenty oraz słodkości – jak na 6 grudnia przystało. W ten sposób rozpoczął się dziś Jarmark Bożonarodzeniowy na lubińskim rynku. Mikołaj to jedna z wielu atrakcji, które będą towarzyszyć kiermaszowi. Impreza potrwa w tym roku aż siedem dni – do 12 grudnia włącznie.
– Przyjadą Mikołaje na motocyklach, będzie Góralska Hora, a także po drodze szereg innych atrakcji dla dzieci i dla starszych. Po kolei każdy dzień ma swoją nazwę i swoją charakterystyczną cechę – mówi Elżbieta Miklis, jedna z organizatorów imprezy. – Dzisiaj króluje Mikołaj. Mamy cukierki, lizaki, prezentacje na scenie przedszkolaków. Można też przynieść paczkę, którą Mikołaj wręczy ulubionej osobie bądź maleństwu. Mamy też mnóstwo wystawców. Przychodźcie państwo do rynku, zapraszamy serdecznie – zachęca Elżbieta Miklis.
Z okazji postanowiła skorzystać między innymi pani Ewelina. Przyszła dziś na rynek z 2-letnią Natalką, by Mikołaj wręczył jej prezent.
– Teściowa wyczytała w gazecie, że takie coś można zrobić, więc postanowiliśmy skorzystać. Fajny pomysł. Natalka, fajnie było? – zwraca się z uśmiecham do onieśmielonej dziewczynki, która właśnie zeszła ze sceny przy ratuszu.
Mikołaj będzie dziś gościć na rynku, rozdając prezenty, do godziny 18. Później nastąpi oficjalne zapalenie światełek na 15-metrowej choince. Szczegółowy program Jarmarku, rozpisany na poszczególne dni, można znaleźć na plakacie, który publikujemy poniżej.
A na kiermaszu w tym roku swoje produkty oferuje kilkudziesięciu rękodzielników i dziesięciu producentów żywności. W drewnianych domkach, które stanęły w pobliżu ratusza, można znaleźć między innymi świąteczne ozdoby, zabawki, swojskie wędliny, sery czy grzane wino. Można coś zjeść, bo w rynku zaparkowało kilka food trucków.
– Mamy wianki, ozdoby, ceramikę, kartki świąteczne, wszystko, czego dusza zapragnie. Co roku jesteśmy zarówno w święta Bożego Narodzenia, jak i Wielkanocne na jarmarku. Autorami są osoby z niepełnosprawnością, które robią wszystkie rzeczy własnoręcznie pod opieką instruktorów, więc każda rzecz jest niepowtarzalna, jedyna w swoim rodzaju – mówi opiekunka z WTZ „Kameleon”.
W tym roku na jarmarku można też kupić między innymi oryginalne szopki wykonane przez Jana Żukowskiego z Lubina.
– Robię szopki, witraże w stylu angielskim, stacje drogi krzyżowej. Zajmuję się też renowacją szopek. Dokupuję figurki na giełdach staroci, robię też sam. Pomysły same przychodzą – przyznaje pan Jan.
Ponadto na kiermaszu znajdziemy również między innymi wyroby z gęsiny, słodkości bez cukru i laktozy, piernikowe dekoracje oraz bombki robione na szydełku.
Zakupy można tu robić do niedzieli, 12 grudnia, włącznie. Stoiska są czynne codziennie od godz. 11 do 19.
Fot. BM
