Prezydent apeluje o zniesienie podatku „miedziowego”

1773

– Wyrażam nadzieję, iż jako Minister związany z regionem Zagłębia Miedziowego podejmie Pan odważne działania, które spowodują całkowitą likwidację podatku od wydobycia niektórych kopalin – napisał prezydent Lubina Robert Raczyński w liście do Roberta Kropiwnickiego, który został wiceministrem aktywów państwowych. Zdaniem Raczyńskiego nowy rząd powinien jak najszybciej odciążyć KGHM od konieczności płacenia podatku „miedziowego”.

Robert Kropiwnicki jest pochodzącym z Legnicy posłem Koalicji Obywatelskiej, który 13 grudnia objął funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. To resort kontrolujący działalność 135 spółek z udziałem Skarbu Państwa, w tym KGHM.

W marcu 2012 roku Kropiwnicki znalazł się w gronie posłów, którzy zagłosowali za wprowadzeniem podatku od wydobycia niektórych kopalin. Jedyną reprezentantką Platformy Obywatelskiej, która zagłosowała „przeciw”, była wówczas głogowska posłanka Ewa Drozd.

Skok na kasę – historia miedziowego podatku

Kontrowersyjna danina miała być zniesiona przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, co w czasie kampanii wyborczej w 2015 roku obiecywały m.in. Beata Szydło i Elżbieta Witek. Jedyną zmianą po tym czasie było obniżenie w kwietniu 2019 roku stawki podatku o 15 proc. – to wynik umowy koalicyjnej, zawartej przez PiS i Bezpartyjnych Samorządowców na szczeblu samorządu województwa dolnośląskiego. Nowelizację przepisów w tej sprawie poparło wówczas 407 posłów.

Kolejną ulgę KGHM odczuł w czasie pandemii: w 2022 roku na kilka miesięcy stawka podatku została obniżona o kolejne 25 proc. Mimo to spółka i tak oddała fiskusowi ponad 3 mld zł.

Od chwili wprowadzenia podatku „miedziowego” do połowy bieżącego roku sam KGHM zasilił budżet państwa kwotą blisko 23 miliardów złotych. Tylko w tym roku spółka ma odprowadzić 4,6 mld zł. W obecnej sytuacji gospodarczej kraju i przy aktualnym poziomie świadczeń socjalnych trudno wyobrazić sobie, że jakikolwiek rząd zrezygnowałby z tak dużego zastrzyku gotówki. Mimo to Robert Raczyński postanowił odwołać się do regionalnego patriotyzmu nowego wiceszefa MAP.

Zmian w kwestii podatku „miedziowego” zaczyna też domagać się sama załoga, o czym pisaliśmy tutaj: „Gdzie są zyski?” – górnicy protestowali pod siedzibą KGHM. Petycję związkowcy złożyli jednak pod zły adres: po pierwsze obecne władze Polskiej Miedzi zapewne niebawem zostaną zastąpione menedżerami z nadania nowego kierownictwa MAP, a po drugie – kluczowe decyzje w kwestii podatku „miedziowego” należały, należą i będą należeć do polityków.


POWIĄZANE ARTYKUŁY