Oszukiwali przy kasie samoobsługowej

4181

Myśleli, że nikt nie zauważy, jeśli przy kasie samoobsługowej zapłacą za co trzeci artykuł. Ich plan się jednak nie powiódł, bo próba oszustwa została dostrzeżona przez pracowników sklepu, którzy o całym fakcie powiadomili policję. 45-letnia legniczanka i jej 32-letni kompan trafili do aresztu, gdzie usłyszeli zarzuty.

Chytry dwa razy traci – to znane powiedzenie idealnie sprawdziło się w przypadku pary nieuczciwych mieszkańców Legnicy, która postanowiła zaoszczędzić, robiąc zakupy  w jednym z lubińskich marketów. Wymyślili, że wykorzystają do tego kasy samoobsługowe, przy których kasować będą średnio co trzeci produkt.

– Po wypełnieniu koszyka artykułami, udali się do stoisk, przy których wybrane i co tańsze produkty kasowali za pomocą kodów kreskowych. Pozostałe, nie odkładając do podajnika, chowali do reklamówki, omijając opłatę za towar. Ich plan miał być prosty i doskonały. Zapomnieli jednak, że sklepy posiadają pracowników, ochronę i rozbudowany system monitoringów nadzorujących i wykrywających kradzieże – relacjonuje aspirant sztabowy Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. 

Pracownicy marketu zadzwonili na policję, kiedy para przekroczyła linię kas i starała się wyjść ze sklepu. Paragon opiewał na sumę 73 złotych, natomiast w reklamówkach mieli artykuły za kwotę 334 złotych.

Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu, a później usłyszeli zarzut oszustwa. – Finał tej sprawy był taki, że po okazaniu skruchy i przyznaniu się do winy, w ramach dobrowolnego poddania się karze, osoby te zgodziły się na karę grzywny po 1500 zł zaproponowaną przez prokuratora – dodaje asp. szt. Krzysztof Pawlik. 

Zatrzymani, odpowiadając „z wolnej stopy”, będą czekać, czy do propozycji prokuratora przychyli się sąd, który wyda wyrok w tej sprawie.

Przypominamy, że za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.


POWIĄZANE ARTYKUŁY