Każda z tych rzeczy jest wyjątkowa i niepowtarzalna, tworzona z serca – podczas trwających właśnie w internecie licytacji można zdobyć prawdziwe perełki wykonane przez uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej. Te aukcje to wstęp do Charytatywnego Koncertu z Narodową, który odbędzie się w lubińskiej hali widowiskowo-sportowej już 3 lutego.
Misy, miseczki, baranki, aniołki, wazony to tylko część z rękodzieła, jakie w tym roku wystawiono na licytacje. Wszystkie stworzyli podopieczni Stowarzyszenia Równe Szanse z Lubina. Każde z tych dzieł jest niepowtarzalne, a w ich powstanie wkładane jest wiele pracy, serca i trwa sporo czasu.
– Zaczyna się od pomysłu – mówi z uśmiechem Aleksandra Gorgoń, instruktor terapii zajęciowej, prowadząca pracownię plastyczno-ceramiczną w Warsztatach Terapii Zajęciowej Słoneczko w Lubinie. – Wykonanie takiego przedmiotu ceramicznego może odbywać się poprzez wyrabianie formy gipsowej, odlewanie, modelowanie, formowanie, odciskanie różnych wzorów oraz tworzenie jakiś form przestrzennych. Następnym etapem jest wyciągniecie z formy. Można wtedy wydrążyć jakiś ciekawy wzór. Następnie pozostawiamy do całkowitego wyschnięcia, trwa to około tydzień – wyjaśnia.
Ale to nie koniec, bo to, co powstało, trzeba teraz wypalić w piecu i to dwa razy. W sumie więc powstawanie takiej pracy trwa do 11 dni.
– Jak praca jest całkowicie wyschnięta, to trafia do pieca na pierwszy wypał, tzw. biskwit, który odbywa się w temperaturze około 900-930 stopni Celsjusza. Kiedy wypali się na biskwit, można wyciągać i szkliwić oraz angobować – angoba wydobywa kontur, który wcześniej sobie wyżłobiliśmy. Później znowu do pieca i przedmiot wypalany jest w temperaturze 1020-1080 stopni Celsjusza – opisuje sposób powstawania rękodzieł w pracowni pani Aleksandra.
Do pieca dzieło trafia na dobę. Jak wyjaśnia nam instruktorka, samo nagrzewanie pieca trwa 7-8 godzin. – Jak osiągnie temperaturę, wówczas jeszcze 20 minut ją trzyma, a potem się wyłącza i stygnie. Również około 11 godzin – mówi.
Każda praca tutaj wykonana jest wyjątkowa, nie ma dwóch jednakowych przedmiotów. Teraz wiele z nich można zdobyć podczas licytacji, jakie odbywają się w mediach społecznościowych a dokładnie na Facebooku, gdzie powstała otwarta grupa Lubinianie dla lubinian. Pieniądze ze wszystkich aukcji zostaną przekazane dwóm lubińskim organizacjom: Fundacji Centrum Psychoonkologii „Vivre” oraz Stowarzyszeniu „Równe Szanse”. Oprócz rękodzieł uczestników WTZ-ów, można wylicytować również m.in. obrazy z Fundacji „Vivre”, bilety do kina, koszulki czy pakiety do RCS. Codziennie dodawane są nowe przedmioty do wylicytowania.
Te licytacje to wstęp do Charytatywnego Koncertu z Narodową, który odbędzie się w lubińskiej hali widowiskowo-sportowej już 3 lutego. Jak zwykle zapowiada się wspaniałe widowisko. Tym razem publiczność zgromadzona w hali usłyszy muzykę z najpiękniejszych musicali świata.
– Batutę w tym dniu będzie trzymał w swych rękach Janek Stokłosa, który ma fantastyczne doświadczenie w prowadzeniu musicali. Tytuł naszego koncertu to „Najpiękniejsze musicale świata”. Od Shreka po „Mamma mia”, więc każdy znajdzie coś dla siebie – mówi Urszula Kozon, dyrektor Narodowej Orkiestry Dętej w Lubinie.
Bilety na to wydarzenie można kupić TUTAJ. Kosztują 50 i 150 zł. Dochód z biletów, tak jak z licytacji zostanie przekazany na podopiecznych Fundacji Centrum Psychoonkologii „Vivre” oraz Stowarzyszeniu „Równe Szanse”.
A my dla naszych Czytelników mamy niespodziankę: trzy podwójne bilety na ten koncert. Rozdamy je w najbliższy poniedziałek, 29 stycznia. Bądźcie czujni.
Fot. BM
