Przez ponad trzy miesiące utrudniali życie mieszkańcom Lubina. Dwóch braci, którzy notorycznie kradli kable telekomunikacyjne, zatrzymali wczoraj lubińscy policjanci. Straty jakie spowodowali lubinianie wyniosły łącznie prawie 70 tys. zł.
Policjantom, w schwytaniu złodziei, pomógł jeden z mieszkańców miasta. – Wczoraj około godz. 9 do dyżurnego policji zadzwonił lubinianin, który poinformował o dwóch mężczyznach otwierających studzienkę telekomunikacyjną – relacjonuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.
Na miejscu pojawili się policjanci z wydziału kryminalnego, którzy zatrzymali dwóch braci w wieku 29 i 30 lat. Młodszy z mężczyzn został pod koniec stycznia warunkowo zwolniony z Zakładu Karnego. – Na podstawie zgromadzonych materiałów, policjanci udowodnili mężczyznom dziewięć kradzieży i jedno usiłowanie kradzieży kabli telekomunikacyjnych. Jak ustalili funkcjonariusze, straty, jakie lubinianie spowodowali swoją działalnością, wyniosły blisko 70 tysięcy złotych, natomiast zysk niecałe 1600 zł – tłumaczy Jan Pociecha.
Bracia obecnie przebywają w policyjnym areszcie. Za kradzież kabli telekomunikacyjnych może grozić im kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.