W ubiegłym roku zyskało imię, a teraz nowy wygląd – mowa o rondzie u zbiegu ulic 1 Maja, Tysiąclecia i Skłodowskiej-Curie.
Od października to rondo nosi imię Tadeusza Glazóra – jednego z budowniczych Polskiej Miedzi, który w latach 60. i 70. najpierw był naczelnym inżynierem a później dyrektorem PeBeKi. Nadali mu je radni miejscy, a zaproponował społecznik i rady Zbigniew Warczewski.
– Jest czwórka ludzi, dzięki którym jesteśmy tu i teraz, dzięki którym powstał Legnicko-Głogowski Okręg Miedziowy, łączący dwie branże: górniczą i hutniczą. Jak większość zna nazwisko dyrektora Wyżykowskiego, który odwiercił złoże, od czego zaczęło się praktyczne zgłębianie możliwości dotarcia do niego, to o prof. Zwierzyckim słyszało już mniej osób. Po drodze jest jeszcze pan dyrektor Glazór. Był przez 14 lat dyrektorem firmy, która głębiła wszystkie szyby. Tylko dzięki temu można było osiągnąć złoże miedzi. Całość zaś ogarnął w okresie 13-letniej pracy w Lubinie dyrektor Tadeusz Zastawnik, nazywany dziś zasłużenie ojcem Polskiej Miedzi. To dzięki załodze PeBeKi możliwy był cały proces dotarcia do złoża i jego wykopanie. Zależy mi by całą czwórkę – czyli Wyżykowskiego, Zwierzyckiego, Zastawnika i Glazóra – wprowadzić do historii, patriotyzmu tego regionu i miasta. Chcę, by o tych budowniczych Polskiej Miedzi nie zapomniano – podkreśla Warczewski.
Ponieważ rondo związane jest z firmą PeBeKa, to właśnie ona zajęła się teraz jego udekorowaniem. Podobnie jak na rondzie przy zbiegu ulic Marii Skłodowskiej-Curie, Konstytucji 3 Maja i Szkolnej, które nosi imię PeBeKi, pojawiła się tu przestrzenna miedziana nazwa firmy. Wkrótce umieszczona też tu zostanie informacja o imieniu, jakie nosi to miejsce, czyli Tadeusza Glazóra.
Fot. BM
