Rondo zyskało imię

6559

Rondo znajdujące się na skrzyżowaniu ulic 1 Maja, Tysiąclecia i Skłodowskiej-Curie zyskało imię Tadeusza Glazóra – jednego z budowniczych Polskiej Miedzi. – To okazja, by przybliżyć czwartą postać, bez której nie byłoby wielkiego kombinatu – cieszy się Zbigniew Warczewski, który od lat zabiega o pamięć o tych, którzy zbudowali polskie Zagłębie Miedziowe.

Lubińscy radni miejscy byli jednogłośni – podczas ostatniej sesji nadali jednemu z lubińskich rond imię Tadeusza Glazóra, który w latach 60. i 70. najpierw był naczelnym inżynierem a później dyrektorem PeBeKi.

– W imieniu męża, który zmarł w 2006 roku, moim oraz córki i wnuka, składam wyrazy wielkiej wdzięczności za to, że po moim mężu pozostanie pamięć w rozwijającym się Lubinie – dziękowała podczas sesji wzruszona żona Tadeusza Glazóra Maria, wspominając, że ona i mąż zamieszkali w naszym mieście w 1964 roku, kiedy to on zaczął pracować w PeBeKa przy głębieniu pierwszych szybów.

Żona Tadeusza Glazóra na sesji rady miejskiej

Społecznikowi i radnemu Zbigniewowi Warczewskiemu udało się zrealizować cel, jaki przed sobą postawił: wprowadzić do historii, patriotyzmu tego regionu i miasta pamięć o czterech budowniczych Polskiej Miedzi: Wyżykowskim, Zwierzyckim, Zastawniku i Glazórze. Opowiadał nam o tym na początku tego roku przy okazji 100. rocznicy urodzin pierwszego dyrektora naczelnego KGHM Tadeusza Zastawnika (pisaliśmy o tym TUTAJ). O Wyżykowskim pamiętają wszyscy, w Lubinie stoi m.in. jego pomnik, Zwierzycki ma w mieście swoją ulicę, Zastawnik skwer, pozostał więc tylko Glazór.

– 24 listopada mija 100. rocznica urodzin długoletniego dyrektora PeBeKi magistra inżyniera Tadeusza Glazóra, która stanowi przyczynek do wyrównania wiedzy o powstaniu nowego polskiego Zagłębia Miedziowego LGOM – mówi Zbigniew Warczewski. – Podwaliny pod tę wielką inwestycję stanowiły: opracowanie prof. Józefa Zwierzyckiego i wiertnicze dotarcie do złoża przypisywane do osiągnięć Jana Wyżykowskiego. Bramy do polskiego złoża otworzyły brygady górnicze PeBeKa pod wodzą Tadeusza Glazóra, a całość ogarnął w okresie 13-letniej pracy w Lubinie dyrektor Tadeusz Zastawnik, nazywany dziś zasłużenie ojcem Polskiej Miedzi – wylicza. – Niezwykły sukces zawdzięczamy tej czwórce wybitnych specjalistów polskiej inżynierii górniczej – podkreśla – Jestem dumny, że udało mi się w mojej karierze zawodowej w ramach PeBeKi być aktywnym uczestnikiem dobywania złoża nowej miedzi. Dlatego mam obowiązek dawać świadectwo tych historycznych zdarzeń – mówi.


POWIĄZANE ARTYKUŁY