Lubin ma dwóch nowych honorowych obywateli: Tadeusza Glazóra i prof. Józefa Zwierzyckiego. Wyróżnieni to budowniczowie Polskiej Miedzi, bez których nie byłoby dziś wielkiego KGHM-u. – Trudno w krótkich słowach wyrazić to, co dzisiaj czuję. Udało mi się domknąć pewną historyczną prawdę – nie kryje wzruszenia Zbigniew Warczewski, który zabiegał o uhonorowanie i utrwalenie w pamięci Lubina obu panów.
Lubińscy radni miejscy byli jednogłośni i podczas dzisiejszej sesji zdecydowali się nadać pośmiertnie tytuły Honorowego Obywatela Miasta Lubina Tadeuszowi Glazórowi oraz Józefowi Zwierzyckiemu. Obaj mieli ogromny wkład w budowę Zagłębia Miedziowego. Glazór w latach 60. i 70. najpierw był naczelnym inżynierem a później dyrektorem PeBeKi, zaś Zwierzycki był geologiem, którego prace wskazały drogę do odwiertów dokonanych później przez Jana Wyżykowskiego.
– W imieniu męża Tadeusza Glazóra dziękuję za tak zaszczytne wyróżnienie – mówiła podczas sesji Maria Glazór, która dziękowała radzie wraz ze swoją córką. – Mąż przebywał w Lubinie od 1 maja 1964 roku do 6 czerwca 2006 r., tj. 42 lata, do chwili śmierci, to jest połowę swojego życia – dodała.
Przyjazdu na dzisiejszą sesję nie mogła sobie też odmówić wnuczka prof. Zwierzyckiego, Monika Jasińska-Okulewicz, na co dzień mieszkająca we Wrocławiu.
– Nie mogłam odmówić tego mojemu świętej pamięci dziadziowi. Chociaż od chwili jego śmierci minęły 62 lata, bardzo się cieszę i jest mi niezmiernie miło, że został uhonorowany przez miasto Lubin – mówi.
Społecznikowi i radnemu Zbigniewowi Warczewskiemu udało się tym samym zrealizować cel, jaki przed sobą postawił: wprowadzić do historii, patriotyzmu tego regionu i miasta pamięć o czterech budowniczych Polskiej Miedzi: Janie Wyżykowskim, Józefie Zwierzyckim, Tadeuszu Zastawniku i Tadeuszu Glazórze, których nazywa czterema muszkieterami.
– Udało się domknąć pewną historyczną prawdę: nie tylko Jan Wyżykowski jest autorem LGOM-u, kombinatu, jest czterech muszkieterów, o których mówiłem rok temu przy okazji nadania rondu imienia Tadeusza Glazóra – przyznaje Zbigniew Warczewski, wyliczając, że podwaliny pod budowę Zagłębia Miedziowego stanowiły: opracowanie prof. Zwierzyckiego i wiertnicze dotarcie do złoża Wyżykowskiego, zaś bramy do polskiego złoża otworzyły brygady górnicze PeBeKa pod wodzą Glazóra, a całość ogarnął w okresie 13-letniej pracy w Lubinie dyrektor Zastawnik, nazywany dziś ojcem Polskiej Miedzi.
O Wyżykowskim pamiętają wszyscy, w Lubinie stoi m.in. jego pomnik, Zwierzycki ma w mieście swoją ulicę, Zastawnik skwer, Glazór od ubiegłego roku – rondo. Wyżykowski i Zastawnik jeszcze za swojego życia zostali honorowymi obywatelami Lubina, dziś do tego grona dołączyli Glazór i Zwierzycki.
– Jest to mój historyczny obowiązek, żeby do społeczności Lubina trafiło, że Wyżykowski, Zastawnik, Glazór i prof. Zwierzycki to autorzy LGOM-u, czterech muszkieterów, którzy zbudowali Zagłębie i dzięki temu kombinat jest tu, gdzie jest – podsumowuje Warczewski.
Fot. BM
