W ciągu siedmiu lat KGHM zamierza uruchomić pierwszą w Polsce elektrownię opartą o modułowe małe reaktory atomowe (SMR). Wdrożeniem tej technologii ma się zająć amerykańska firma NuScale, na podstawie podpisanej właśnie umowy. Polska Miedź nie podaje jeszcze szczegółów, ale jedną z możliwych lokalizacji elektrowni są tereny przy ul. Przemysłowej w Lubinie.
W sierpniu 2020 roku NuScale stała się jedyną na razie firmą, której SMR został zaaprobowany przez Komisję Nadzoru Jądrowego Stanów Zjednoczonych. W zeszłym roku spółka zaczęła rozmowy z potencjalnymi klientami w Polsce. KGHM był jednym z nich. Wczoraj w Waszyngtonie szefowie obu firm podpisali umowę przewidującą uruchomienie elektrowni do 2029 r.
Plany KGHM obejmują budowę co najmniej czterech reaktorów, z opcją rozbudowy do 12, o mocy po 77 MWe każdy. Spółka nie podała w oficjalnym komunikacie kosztu budowy – ten wyliczył branżowy portal Energetyka24, powołując się na swoje źródła. Według niego jeden reaktor SMR kosztuje około 1 mld zł.
– Studium wykonalności i analizy pozwolą określić, ile reaktorów zostanie zakupionych i gdzie będą zlokalizowane – poinformowało nas dzisiaj biuro prasowe KGHM.
Okazuje się, że Lubin ma już sugestię umiejscowienia zakładu – to teren przy ul. Przemysłowej, należący do Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej z Legnicy, z charakterystycznym kominem górującym nad okolicą.
– Świadomie od wielu lat chronimy ten teren, nie zmieniając jego przeznaczenia w planie zagospodarowania przestrzennego. To ponad 40 hektarów, z możliwością rozwinięcia do nawet 100 hektarów, bo funkcje obszarów do niego przylegających również nie uległy zmianie – mówi prezydent miasta Robert Raczyński. – Lubin chyba jako jedyny w Polsce jest zatem przygotowany do natychmiastowego rozpoczęcia takiej inwestycji.
Władze miasta nie tylko akceptują pomysł budowy nowej elektrowni – w lipcu zeszłego roku prezydent wystosował do zarządu Polskiej Miedzi propozycję kooperacji przy budowie elektrowni wodorowej.
– Były wówczas zapowiedzi ze strony rządu, że takie właśnie elektrownie będą wspierane ze środków unijnych i rządowych – dodaje Robert Raczyński. – Na tym spotkaniu uzgodniliśmy, że jesteśmy zainteresowani współpracą nad tym projektem i my dziś jesteśmy gotowi do rozpoczęcia prac. Mamy nadzieję, że wreszcie, po przeszło trzydziestu latach, na terenie Lubina pojawi się nowa inwestycja w nowoczesną technologię. W Polsce nie mamy doświadczeń w tej dziedzinie, nie mamy inżynierów pracujących w elektrowniach atomowych. Nawet jeśli to będzie niewielka elektrownia, rozpoczniemy proces rozwoju kadry specjalizującej się w tej gałęzi energetyki – podkreśla prezydent.
Podpisując umowę z Amerykanami prezes KGHM, Marcin Chludziński, podkreślił, że dla spółki energia jądrowa oznacza niższe koszty produkcji i redukcję emisji dwutlenku węgla o około 8 mln ton rocznie.
W 2020 r. miedziowy gigant zużył około 2,24 TWh energii elektrycznej – to oznacza, że jest największym konsumentem energii w Polsce. Coraz bardziej rygorystyczne limity emisji gazów cieplarnianych sprawiają, że za sam zakup uprawnień emisyjnych spółka musiałaby zapłacić w latach 2021-30 około 1,04 mld zł więcej. Do tego należy doliczyć około 2,96 mld zł dodatkowych kosztów związanych z podwyżkami cen samej energii („Takich podwyżek jeszcze nie było”). W przyjętej jesienią ubiegłego roku Polityce Klimatycznej firma założyła zatem wdrażanie rozwiązań, które pozwoliłyby jej odejść od energetyki opartej na węglu.
– KGHM z dumą inicjuje projekt produkcji energii w stu procentach wolnej od emisji dwutlenku węgla, wywiązując się ze swojego zobowiązania do prowadzenia działań na rzecz dekarbonizacji. Technologia SMR zwiększy efektywność kosztową firmy i przekształci polski sektor energetyczny – powiedział Chludziński, podkreślając, że umowa z NuScale zapewni lubińskiej spółce czystą energię pokrywającą znaczną część jej zapotrzebowania produkcyjnego.
Zdaniem prezydenta Lubina, mieszkańcy nie powinni obawiać się nowej technologii: – Miejmy świadomość, że są to reaktory „kieszonkowe”, więc nie mówimy tu o inwestycji o dużym oddziaływaniu środowiskowym czy znacząco wpływającej na układ komunikacyjny miasta – wskazuje.
Warto przypomnieć, że dziesięć lat temu KGHM, wraz z innymi spółkami z udziałem Skarbu Państwa, miał doprowadzić do budowy pierwszej w Polsce elektrowni nuklearnej.
Z tych zamiarów ostatecznie nic nie wyszło – w marcu zeszłego roku Polska Miedź sprzedała 10 proc. swoich udziałów w spółce PGE EJ1, która miała realizować atomowy sen. Aktualny program polskiej energetyki jądrowej, nadzorowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, zakłada, że w tym roku ma zostać wybrana lokalizacja elektrowni, a pierwszy reaktor ma ruszyć za 11 lat.
Według badań z listopada 2020 r., zrealizowanych na zlecenie resortu przez pracownię DANAE, 62,5 proc. Polaków popiera budowę w naszym kraju elektrowni jądrowych.