Jest reakcja wojewody na kolejki przed lubińskim SOR-em

7237

„Do Dolnośląskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia zostanie skierowane pismo o przeprowadzenie kontroli w przedmiotowej sprawie” – to odpowiedź wojewody dolnośląskiego na poniedziałkową sytuację przed lubińskim SOR-em, o której informowały media w całej Polsce.

Przypomnijmy, że przed szpitalnym oddziałem ratunkowym przy ul. Bema w szczytowym momencie oczekiwało aż siedem karetek pogotowia z pacjentami na pokładzie. Rekordzista na swoją kolej czekał ponad osiem godzin.

Zarówno przedstawiciele lecznicy, jak i Pogotowia Ratunkowego w Legnicy (obsługujące również Lubin) zapewniali wczoraj, że była to absolutnie wyjątkowa sytuacja, która na co dzień nie ma miejsca. Powodem powstałego paraliżu było wykrycie ognisk zakażeń koronawirusem na oddziałach internistycznych w dwóch szpitalach w naszym mieście: Regionalnym Centrum Zdrowia i Miedziowym Centrum Zdrowia w Lubinie. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.

O komentarz poprosiliśmy również wojewodę dolnośląskiego, który zapowiedział kontrolę w tej sprawie.

W przypadku stwierdzenia zbyt długiego czasu oczekiwania na przyjęcie na Szpitalny Oddział Ratunkowy przeprowadzana jest procedura wyjaśniająca to zdarzenie. Do Dolnośląskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia zostanie skierowane pismo o przeprowadzenie kontroli w przedmiotowej sprawie.

– czytamy w odpowiedzi mailowej udzielonej przez biuro prasowe Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu (DUW).

Jak podkreślają pracownicy DUW, sytuacja jest stale monitorowana, prowadzone są także analizy dotyczące przyjęć pacjentów w szpitalnych oddziałach ratunkowych funkcjonujących na terenie naszego województwa.

– Należy jednak pamiętać, że trwająca pandemia jest zjawiskiem nadzwyczajnym, mającym ogromny wpływ na przeciążenie systemu ochrony zdrowia. Służby medyczne udzielają jednocześnie pomocy osobom chorującym na COVID-19, jak i pozostałym pacjentom z innymi schorzeniami. Z problemami związanymi z epidemią i przeciążeniem służby zdrowia zmagają się także inne kraje – dodają rzecznicy prasowi Urzędu.

Istotnym problemem, z jakim boryka się obecnie wiele placówek leczniczych w regionie, jest też zjawisko deficytu specjalności, w szczególności ratowników medycznych.

– Staramy się temu przeciwdziałać, podejmując wiele działań mających na celu wzmocnienie kadry medycznej i uzupełnienie braków kadrowych, jednak jest to bardzo trudne, bo mamy do czynienia z wieloletnimi zaległościami – zapewnia biuro prasowe DUW.


POWIĄZANE ARTYKUŁY