80 osób wzięło udział w 16. wiosennych warsztatach gospel. Dwudniową naukę śpiewu pod okiem profesjonalistów zakończył galowy koncert w Centrum Kultury „Muza”.
Nazwa „gospel” powstała z połączenia dwóch angielskich słów: God i spell, oznaczających głoszenie nowiny o objawieniu Jezusa Chrystusa. Jako gatunek muzyczny ściśle wiąże się z kulturą czarnoskórych mieszkańców Stanów Zjednoczonych, którzy swojej wierze i duchowości nadali charakterystyczną oprawę muzyczną.
Energia chórzystów gospel udziela się całej publiczności, a z roku na rok liczba uczestników warsztatów rośnie. Tym razem było ich około 80 i nie byli to sami lubinianie.
– Legnica, Nowa Sól, Szczecin – wylicza organizator wydarzenia Paul Eager z Kościoła Chrześcijan Baptystów w Lubinie. – Nasz cel to budowanie bliskich relacji: z Bogiem i z innymi ludźmi. Gospel to bardzo głębokie teksty o Bogu i jednocześnie bardzo pozytywne. To może zmienić serce – zapewnia.
Tegoroczne zajęcia poprowadził znany już dobrze lubińskim fanom gospel Piotr Łopaciński i mistrz tego gatunku Colin Williams.
Żeby wziąć udział w tych warsztatach, nie trzeba było mieć scenicznego doświadczenia. Nie była także wymagana znajomość języka angielskiego. Do chóru mógł dołączyć każdy, kto po prostu miał ochotę zaśpiewać gospel. Zwieńczeniem dwudniowych lekcji był koncert w dużej sali „Muzy”.
Fot. Tomasz Jędrzejczak
