Wspólne pasje i zainteresowania, ale też wyrozumiałość – to zdaniem Bogumiły i Jerzego i Tenerowiczów recepta na udane i długie małżeństwo. A doskonale wiedzą, o czym mówią, wszak spędzili ze sobą już ponad pół wieku. Dziś byli jedną z 31 par, które w Centrum Kultury „Muza” w Lubinie otrzymały od prezydenta Roberta Raczyńskiego medale za długoletnie pożycie małżeńskie. Dla nich jest to jednak dzień szczególny także z innego powodu.
Dzisiejsi jubilaci pochodzą z Krakowa, a poznali się w dość nietypowych okolicznościach. – Zrzeszenie Studentów Polskich organizowało wyjazd na sanki dla wszystkich krakowskich uczelni. Było to dwa lata przed naszym ślubem. Zaprosiłem nieznajomą wtedy dziewczynę, żeby usiadła ze mną na sankach. Zapytałem „Czy chcesz jechać ze mną?”. Zgodziła się. I tak jedziemy przez całe życie – wspomina pan Jerzy.
Małżeństwo, oprócz złotych godów, obchodzi dziś 50. rocznicę wspólnego życia w Lubinie, do którego przybyli przede wszystkim w poszukiwaniu mieszkania.
– Obaj mieliśmy stypendia naukowe. Ja studiowałam na Uniwersytecie Jagiellońskim, a mąż na Akademii Górniczo-Hutniczej. W tamtych czasach na mieszkanie w Krakowie czekało się kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat, a na AGH było wtedy wielu profesorów, którzy byli kolegami dyrektora Zastawnika i chętnych absolwentów kierowali do Lubina. Zachęcali mieszkaniem i wspaniałymi perspektywami. Myśmy się zdecydowali na ten wyjazd w ciągu jednego dnia – mówi pani Bogumiła.
W stolicy polskiej miedzi pojawili się dzień wcześniej po południu. Spakowali się w jedną walizkę, którą mają do tej pory i którą chcą przekazać do muzeum. – Taka stara tekturowa, brzydka walizka. Posłużyła nam przy trzech przeprowadzkach w Lubinie, przeżyła powódź, ale żyje – śmieje się pani Bogumiła.
Pierwszą noc przespali na stacji turystycznej w rynku przy Baszcie Głogowskiej, a już następnego dnia otrzymali klucze do obiecanego zastępczego mieszkania hotelowego. Jak sami przyznają, w Lubinie żyje im się bardzo dobrze.
– Od samego początku było super, dlatego, że tutaj gromadziła się grupa studentów z AGH i UJ. Więc od razy mieliśmy grupę znajomych, którzy przyjechali tu rok czy dwa lata wcześniej. Doskonale się z nimi zintegrowaliśmy. Zakładaliśmy różne kluby zainteresowań, ja nawet jakiś czas pracowałam tu w Muzie. To znaczy wtedy był to DKZM (Dom Kultury Zagłębia Miedziowego – przyp. red.) – wspomina jubilatka.
– Wyjazd w te strony traktowany był kiedyś, tak jak dziś wyjazd do Anglii czy do Niemiec. Mówiło się wtedy, że się jedzie na zachód. To było bardzo popularne i brzmiało romantycznie, jakby chodziło o dziki zachód – dodaje jej małżonek.
Przez te pół wieku spędzone w Lubinie państwo Tenerowiczowie nie mieli czasu się nudzić. – Oprócz pracy zawodowej, zajmowałem się sprowadzeniem do nas 23 kontenerów sprzętu telewizyjnego. Był to sprzęt satelitarny, magnetowidy itp., kiedy w ogóle nie było telewizorów na rynku. Zakładaliśmy wtedy Telewizję Lubin. 1 września 1989 r. nadaliśmy pierwszy program – wspomina.
Uroczystość wręczenia medali za długoletnie pożycie małżeńskie odbyła się w CK Muza już po raz trzeci. Podobnie jak wczoraj i przedwczoraj, także dziś odznaczenia lubinianom świętującym Złote Gody wręczył prezydent Robert Raczyński. Medale otrzymały 31 pary. Wśród nich znaleźli się także małżeństwa obchodzące 60-lecie wspólnego pożycia.
– W imieniu prezydenta Rzeczypospolitej, ale też w imieniu swoim i mojej rodziny chciałem złożyć Państwu serdeczne gratulacje. Dla młodych ludzi 50 lat to kawał czasu, ale to tak naprawdę niewiele, bo większość z Państwa dalej jest aktywna życiowo, towarzysko, rodzinnie. To nie jest czas podsumowań, to jest czas, w którym Państwo mówicie, że warto ze sobą żyć. To nie jest koniec. Przed wami jeszcze wiele lat wspólnego życia, dlatego nie trzeba podsumowywać, ale usiąść i układać plany – powiedział prezydent.
Zachęcamy do obejrzenia fotogalerii, która znajduje się pod artykułem.
LISTA JUBILATÓW:
-
Antonina, Zenon Perzyńscy
-
Helena, Ryszard Pluntkowie
-
Jadwiga, Anatol Pondlowie
-
Stanisława, Bolesław Potońcowie
-
Wanda, Józef Przeniosłowie
-
Leokadia, Edward Puzdrakiewiczowie
-
Maria, Stanisław Ranoszowie
-
Krystyna, Jerzy Rysiowie
-
Maria, Tadeusz Skrzypkowie
-
Anastazja, Wiesław Sochowie
-
Monika, Jan Solarscy
-
Stanisława, Zdzisław Spodymkowie
-
Bernarda, Adam Staniszowie
-
Maria, Antoni Stefańscy
-
Józefa, Mieczysław Suscy
-
Stanisława, Henryk Szuttowie
-
Krystyna, Jan Szydełkowie
-
Teresa, Leszek Telatyńscy
-
Bogumiła, Jerzy Tenerowiczowie
-
Henryka, Grzegorz Tórzowie
-
Janina, Bronisław Trojnaccy
-
Teresa, Waldemar Tuzelowie
-
Wioleta, Andrzej Waisowie
-
Halina, Czesław Wisłowie
-
Józefa, Czesław Zającowie
-
Wiesława, Czesław Zajkowscy
-
Kazimiera, Zdzisław Zameccy
-
Krystyna, Czesław Zielińscy
-
Weronika, Zbigniew Chodynieccy
-
Jadwiga, Kazimierz Lalakowie
-
Kazimiera, Henryk Kołodziejowie