Gorące afrykańskie rytmy na rozgrzewkę

1576

Młodsi i starsi poznawali różne rodzaje bębnów, ale i próbowali gry na nich, była również okazja, by posłuchać opowieści o Afryce – w Centrum Działań Twórczych odbyły się warsztaty bębniarskie. Poprowadził je zespół Foliba z Wrocławia. – Cały czas szukamy różnych rozwiązań, wychodzimy z nową ofertą do mieszkańców powiatu lubińskiego i odzew jest ogromny – przyznaje Anna Wiśniewska, dyrektor CDT.

– Fajnie było. Dla mnie najłatwiejszy był gadający bęben – taki bęben, co przyciska się linki i wtedy on gra – mówi Oskar Sobolewski z klasy 1b ze Szkoły Podstawowej nr 9, który wziął udział w warsztatach przeznaczonych dla uczniów szkół podstawowych.

Jego koleżance Ali Michalik najbardziej w pamięć zapadł instrument, w który uderza się pałeczkami i „wygląda jak chleb”.

Wszystkim dzieciom zresztą zajęcia bardzo się spodobały. Wychodziły z nich szeroko się uśmiechając.

– Ludzie lubią bębny. To jest taki wdzięczny instrument, bo można rozwijać technikę gry i swoją wiedzę przez wiele lat. Ale jednocześnie po godzinie można nauczyć się podstaw rytmu – przyznaje Łukasz Dembiński z zespołu Foliba, który wraz z Darkiem Mikłaszem poprowadził warsztaty w Lubinie. – Brzmienie bębnów i energia, którą się generuje w trakcie grania, wywołuje w ludziach poczucie radości, szczęścia. Wszyscy są uśmiechnięci, jest fajna atmosfera. To nam daje fajny feedback – my dajemy coś ludziom i ta energia do nas wraca – dodaje.

Bębny i afrykańskie rytmy królowały w Centrum Działań Twórczych przez dwa dni: wczoraj i dziś. Do południa odbywały się spotkania dla grup zorganizowanych ze szkół podstawowych, a w środę po południu otwarte zajęcia dla wszystkich chętnych w każdym wieku.

Zespół, który prowadził warsztaty, istnieje od 15 lat. Ze swoimi zajęciami jeździ po całym kraju.

– Od wielu lat pasjonujemy się muzyką afrykańską, gramy na bębnach. Oprócz grania koncertów, tworzenia muzyki, prowadzimy też warsztaty dla dzieci i dorosłych. Bywamy w wielu miejscach, gdzie przyjeżdżamy z naszymi instrumentami i uczymy podstaw rytmiki, techniki gry na nich, uczymy też różnych rytmów. Nazywamy te nasze spotkania „Spotkaniem z Afryką” – mówi Łukasz Dembiński. – Podczas zajęć, oprócz samego grania i części warsztatowej, staramy się w skrócie opowiedzieć uczestnikom, jak te instrumenty się nazywają, z czego są wykonane, jak się je stroi i jak brzmią. Czasami też, jako dopełnienie, prowadzimy prelekcje, podczas których prezentujemy zdjęcia z naszych wypraw do różnych krajów Afryki i opowiadamy o tych wyjazdach – dodaje.

Oprócz tradycyjnych afrykańskich bębnów, uczestnicy warsztatów w Lubinie mieli okazję poznać m.in. djembe, różnego rodzaju grzechotki, kalimbę, gadający bęben, ksylofon afrykański czy handpan.

– Muzycy z zespołu Foliba przywieźli nam trochę słońca – uśmiecha się Anna Wiśniewska, dyrektor Centrum Działań Twórczych w Lubinie, które zorganizowało to wydarzenie wraz z Regionalnym Centrum Sportowym i miastem Lubin. – Wspaniałe rytmiczne dźwięki, opowieści o Afryce, warto przychodzić do nas, żeby zobaczyć takie cuda. Cały czas szukamy różnych rozwiązań, wychodzimy z nową ofertą do mieszkańców powiatu lubińskiego i odzew jest ogromny. Jest zapotrzebowanie na coś nowego. Stąd teraz zabawa rytmem i spotkania z Afryką. Będziemy zaskakiwać mieszkańców powiatu również w przyszłym roku – dodaje.


POWIĄZANE ARTYKUŁY