Do spotkania 18.kolejki PlusLigi, zarówno Cuprum Lubin, jak i Zawiercie przystąpiło osłabione. W ekipie Pawła Ruska zabrakło choćby Masahiro Sekity, a goście przyjechali bez kontuzjowanych rozgrywających. Niemniej jednak w Lubinie byliśmy świadkami niesamowitej wymiany ciosów, która zakończyła spotkanie na pięciu setach.
Zawiercie rozpoczęło z wysokiego C. Bardzo mocno we znaki dała się zagrywka gości. Na rozegraniu zastąpił kolegów przyjmujący Uros Kovacević. W ekipie Cuprum zawodnika z Kraju Kwitnącej Wiśni zastąpił godnie Przemysław Stępień, który niejednokrotnie zaskakiwał rywali, jak choćby na początku drugiego seta, gdzie poszedł za ciosem Remigiusza Kapicy. Spotkanie obfitowało w sporo ciekawych wymian i konfrontacji, która często musiała być rozstrzygnięta wideoweryfikacją. Przy siatce obie ekipy prezentowały znakomitą wysoką obronę podwójnym lb potrójnym blokiem.
Dwa pierwsze sety to lepsza gra ekipy Igora Kolakovicia, choć w drugiej części meczy niewiele brakowało do zwycięstwa Lisów. Tutaj trzeba zaznaczyć dobrą zagrywkę Dawida Konarskiego, który asami serwisowymi dał różnicę Zawierciu. W trzeciej części meczu uaktywnił się mocno przyjmujący Cuprum – Michał Gierżot. W duecie wtórował mu Remigiusz Kapica. Lisy grały mocną siatkówkę, która obfitowała w sporo ataków ze skrzydeł, a także efektowne czapy. Miedziowi wygrali 25:22.
Czwarty set już na początku był rozgrywany pod dyktando gospodarzy. Kapica otworzył wynik meczu, a po nim Stępień i Marcin Waliński, który zdobył asa, dali wynik 3:1. Choć goście gonili wynik to o krok lepsi byli miejscowi, którzy wygrali 26:24.
Tie-break był z początku wyrównany, ale w pewnym momencie goście odskoczyli na trzy punkty i nie dali sobie wydrzeć prowadzenia do końca meczu, ostatecznie wygrywając 11:15 i cały mecz 2:3.
– Myślę, że owszem, powinniśmy zostawiać serce na parkiecie, ale aspekt wizualny jednak odłożyć na bok. Naszą grę musimy przełożyć na punktowanie. Mamy jeden, ale wszyscy wiemy, że to my byliśmy w tym meczu faworytem. Uważa, że szklanka jest do połowy pełna, ale brakowało tego czegoś – komentuje Michał Gierżot, przyjmujący Cuprum Lubin.
18.kolejka PlusLigi, Hala RCS
Cuprum Lubin – Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3 (20:25, 21:25, 25:22, 26:24, 11:15)
MVP meczu: Uros Kovacević (Aluron CMC Warta Zawiercie)
Cuprum Lubin: Waliński, Maruszczyk, Gunia, Ferens, Bociek, Sekita, Pietrzaszko, Kapica, Krage, Gierżot, Kaźmierczak, Stępień, Libero: Sas, Szymura.
Aluron CMC Warta Zawiercie: Konarski, Zniszczoł, Malinowski, Conte, Niemiec, Depowski, Cavanna, Tavares, Orczyk, Rajsner, Szalacha, Kovacević, Libero: Żurek, Makoś.
Fot. Mariusz Babicz