Prawie 50 procent uczniów z lubińskich szkół podstawowych na dzisiejszej inauguracji nowego roku szkolnego wystąpiło w normalnych strojach galowych. Powód. Nie wszystkie krawcowe zdążyły się uporać z uszyciem tak wielkiej ilości mundurków.
W niektórych szkołach podstawowych było widać dziś uczniów w nowych mundurkach szkolnych. Ale byli i tacy dla których tych mundurków zabrakło. – Mój syn niestety nie dostał jeszcze nowego mundurka – żali się Gabrysia Witkowska, matka ośmiolatka, z SP 8 w Lubinie. – Prawdopodobnie krawcowa nie zdążyła jeszcze ich uszyć.
Na inauguracji roku szkolnego rodziców uspokajała dyrektor szkoły Bożena Małek. – Razem ten problem przezwyciężymy – mówiła dyrektor. – Z mojej strony mogę zapewnić, że tej sprawy będę pilnować. Obiecuje, że do 1 października wszyscy uczniowie będą ubrani w mundurki. Po prostu firma, która podjęła zamówienie na uszycie strojów nie zdążyła z ich uszyciem.
Zdaniem dyrektorki przepis o mundurkach został przyjęty w złym terminie co spowodowało, że producenci mieli za mało czasu na wywiązanie się z zamówienia.
Jak na razie dzieci, które nie otrzymały nowych strojów szkolnych mogą przychodzić do szkoły ubrane jak dotychczas. – Dzieci, które posiadają już mundurki będą w nich uczęszczać do szkoły – powiedziała dyrektor. – Natomiast te, które ich jeszcze nie otrzymały mogą chodzić ubrane jak do tej pory. Myślę, że problem z mundurkami rozwiąże się do końca tego miesiąca – dodaje Małek.
IMM
Na zdjęciu: uczniowie klasy trzeciej Szkoły Podstawowej nr 8 w Lubinie w nowych mundurkach szkolnych podczas inauguracji otwarcia roku szkolnego 2007/2008