21 września jest Światowym Dniem Osób Chorych na Alzheimera. Jest on obchodzony od 1994 r, a choroba dotyka centralnego układu nerwowego.
Choroba Alzheimera najczęściej rozwija się po 65. roku życia. Polega na zaniku komórek mózgowych.
– Choroba Alzheimera jest postępującą chorobą neurozwyrodnieniową centralnego układu nerwowego. Rozwija się skrycie i podstępnie. Jeśli zauważymy u osób starszych w naszej rodzinie zaburzenia pamięci, logicznego myślenia i kłopoty z codziennym funkcjonowaniem, to powinniśmy się zgłosić do lekarza Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Ten powinien skierować na dalszą diagnostykę, która wymaga współpracy interdyscyplinarnego zespołu, w którego skład wchodzą neurolog, psychiatra, neuropsycholog i geriatra. W dalszej kolejności wykonuje się badanie radiologiczne mózgu i badania podstawowe krwi – wyjaśnia lek. med. Izabela Winkel specjalista neurolog, dyrektor ds. medycznych Ośrodka Alzheimerowskiego w Ścinawie.
W Ścinawie działa jedna z niewielu placówek, która zajmuje się chorobą Alzheimera. Na oddziałach znajduje się około 100 łóżek, ale wszystkie miejsca niemal cały czas są zajęte. Ośrodek dysponuje także poradnią psychogeriatryczną i poradnią neurologiczną.
– Nie świętujemy tego dnia jakoś szczególnie, bo każdy dzień jest dla nas ważny. Do tej pory w ramach pomocy w naszym ośrodku hospitalizowano ponad 7 tys. pacjentów. W poradniach przebadaliśmy ponad 40 tys. osób. To doświadczenie sprawia, że cały czas staramy się pomagać naszym pacjentom, na ile jest to możliwe – dodaje Winkel.
Choroby otępienne, do których należy choroba Alzheimera stanowią szeroką grupę schorzeń neurologicznych. Są to choroby trudne do zdiagnozowania, a proces leczenia zależy od stadium i dokładnej diagnozy. Leki ograniczają objawy, a do tej pory nie udało się wynaleźć specyfiku, który w pełni pomógłby chorym. W Polsce choroba Alzheimera dotyka ponad 300 tys. osób.