Dobrocią trzeba zarażać (FOTO)

15

– Być może nie przyszło zbyt wiele osób, ale jestem uparta w tym co robię. Konsekwentnie staram się docierać do ludzi i otwierać ich serca – mówi skromnie Jolanta Chmielewska, autoryzowany dystrybutor Tupperware w Lubinie. W liceum salezjańskim pani Jolanta zorganizowała specjalny koncert charytatywny połączony z licytacją przedmiotów, z którego dochód przeznaczono na lubińskie hospicjum.

Koncert kolęd i świątecznych piosenek, występ głogowskiego chóru Magnifikat, a do tego aukcja produktów Tupperware oraz stroików świątecznych, kartek czy haftowanych serwetek – tak wyglądało wczorajsze spotkanie. Idea była szczytna – niesienie pomocy hospicjum i jego podopiecznym. dzięki przeprowadzonej akcji udało się zebrać 2 tys. zł.

– To nie jest pierwsza, ani ostania taka akcja. Nadal będziemy je organizować i pomagać ludziom, którzy tej pomocy potrzebują. Razem z koleżankami zbierałyśmy już pieniądze dla pani Renaty Jędrak, na budowę kaplicy czy dla dzieci z legnickiego domu dziecka. Teraz postanowiłyśmy wesprzeć hospicjum – wyjaśnia Jolanta Chmielewska.

Na koncercie nie mogło zabraknąć także ordynator lubińskiego hospicjum, Małgorzaty Paluch, która przyszła na spotkanie wraz z mężem.

– Każda taka inicjatywa jest bardzo ważna – mówi ordynator hospicjum. – Hospicjum ma nadal ogromne potrzeby i przyda nam się każdy grosz – dodaje.

Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia pani Jolanta planuje przeprowadzić podobną akcję z myślą o bezdomnych.

– 20 grudnia w kościele świętego Wojciecha od 8-14 sprzedawać będziemy rogaliki, ciasta i drożdżówki, aby zebrać środki dla bezdomnych. Zapraszamy wszystkich lubinian – zachęca organizatorka.

 

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY