Bezpłatne badania, a może zwykłe oszustwo?

309

– To już jakaś plaga – skarży się jedna z mieszkanek Lubina. – Zaproszenia na rzekomo bezpłatne badania lekarskie wkładane są do skrzynek pocztowych, za wycieraczki samochodowe, a nawet dzwonią do mnie na mój prywatny telefon komórkowy, informując, że wygrałam kamerę wideo i że mam ją odebrać w jakiejś restauracji. Czy to w ogóle jest legalne, żeby tak ludzi nagabywać i wprowadzać w błąd? – pyta pani Agnieszka.

Pisaliśmy o takich przypadkach już nieraz. Schemat takich spotkań zazwyczaj wygląda podobnie – bezpłatne badanie, dziwna diagnoza i na koniec „cudowne” leczenie przy pomocy zakupionych na miejscu produktów.

Coraz częściej w skrzynkach pocztowych mieszkańców Lubina pojawiają się zaproszenia na bezpłatne badania lekarskie, na przykład układu krążenia, układu pokarmowego czy kości. Na miejscu, zgodnie z informacją, każdy ma otrzymać kartę z wynikami i kompleksową oceną stanu zdrowia. A jak jest w rzeczywistości?

– Jestem lekarzem kardiologiem. Wielokrotnie zgłaszały się do mnie osoby poddane badaniu, o którym mowa. Zgłaszały się z powodu zaniepokojenia wynikiem, który zawierał ogólnikowe określenia o stwierdzonych „nieprawidłowościach”, na przykład: „Ma Pan problem z sercem”, „Ma Pani problem z aortą”. Nie zdarzyło się, aby nieprawidłowości te potwierdzone zostały wskutek diagnostyki lekarskiej – ostrzegał już w maju w mailu do powiatowego rzecznika konsumentów jeden z lubińskich kardiologów Marek Sołtysiak, który takie zaproszenia wyciąga również ze swojej skrzynki na listy.

Za takimi badaniami kryje się zazwyczaj zwykły pokaz handlowy, podczas którego sprzedawane są drogie urządzenia, medykamenty bądź usługi. Przychodzą na nie głównie osoby starsze, które łatwo jest wprowadzić w błąd i pod presją obaw o swoje zdrowie namówić do zakupu drogich urządzeń i usług.

W sprawie tej głos zabrał również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który zaalarmował o całym procederze: „Sprzedawcy wykorzystują zaufanie, jakim darzą ich seniorzy. Najczęstsze nieuczciwe działania to nakłanianie osób starszych do zakupu drogich zestawów garnków, koców czy urządzeń paramedycznych – zwykle sprzedawane są one po drastycznie zawyżonych cenach lub pozbawione są właściwości opisywanych w czasie sprzedaży”.

UOKiK rozważa również m.in. wprowadzenie wymogu zgłaszania pokazów do odpowiedniej instytucji, a także obowiązek wyraźnego informowania zapraszanych konsumentów o handlowym celu spotkania.

Fot. Pixabay

– Mam nadzieję, że akcja informacyjna zwiększy świadomość konsumentów, zwłaszcza osób starszych, chodzących na różnego typu pokazy, koncerty, bezpłatne wycieczki i korzystających z zaproszeń na bezpłatne badania. Powinna nas obowiązywać zasada ograniczonego zaufania, bo jeśli ktoś coś nam oferuje, to prawie nigdy nie jest to za darmo – mówi Wiesława Sulima, powiatowy rzecznik konsumentów w Lubinie. – Pamiętajmy, że zgodnie z ustawą o prawach konsumenta, towar zakupiony podczas takiego pokazu możemy zwrócić w ciągu 14 dni bez podania przyczyny. W tym celu należy złożyć stosowne oświadczenie, a następnie odesłać na własny koszt towar do sprzedawcy – dodaje Sulima.

W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, można skontaktować się z powiatowym rzecznikiem konsumentów pod numerem telefonu 76 746 71 30 lub osobiście w pokoju nr 29 Starostwa Powiatowego w Lubinie.

O sprawie takich badań pisaliśmy wcześniej między innymi TUTAJ.


POWIĄZANE ARTYKUŁY