Ponieważ niedawno rozpoczął się sezon motocyklowy, lubińska policja postanowiła porozmawiać o bezpieczeństwie z dziećmi oraz młodzieżą i zorganizowała akcję „Rozważny motocyklista”. W Galerii Cuprum Arena można było dziś wsiąść na motocykl, zobaczyć wóz strażacki i przejść slalomem między pachołkami w narko- i alkogoglach. Na uczestników czekały również konkursy z nagrodami.
– Docierają do nas informacje, że jest coraz więcej wypadków z udziałem motocyklistów. W tym roku odnotowaliśmy już kilka przypadków śmiertelnych w kraju. Ze względu na rozpoczęty niedawno sezon motocyklowy, zorganizowaliśmy działania prewencyjne, mające na celu wzbudzić świadomość w najmłodszych uczestnikach ruchu drogowego – mówi sierżant sztabowy Małgorzata Kaniowska z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Funkcjonariusze przygotowali wiele atrakcji między innymi motocykle: policyjne, ratunkowe i te należące do sekcji Iskra z Rudnej. Policjanci demonstrowali dzieciom, jak zachować się w czasie napaści, a ratownicy medyczni przeszkolili najmłodszych z udzielania pierwszej pomocy. Oprócz tego strażacy zaprezentowali wóz strażacki i odzież ochronną do gaszenia pożarów.
– Nie można pozostawić rannego bez pomocy. Za to grozi kara nawet pozbawienia wolności. Dlatego tak ważne jest, żeby dzieci wiedziały, jak prawidłowo udzielić pierwszej pomocy. Dużo osób boi się, że zrobi krzywdę, ale każde udzielenie pomocy wiąże się z ryzykiem, np. że połamiemy komuś żebra – mówi starszy aspirant Zbigniew Szóstka z lubińskiej policji.
Najmłodsi malowali i brali udział w konkursach z wiedzy o ruchu drogowym. Starsze dzieci mogły zobaczyć, jak człowiek widzi świat po spożyciu alkoholu lub narkotykach, zakładając specjalne gogle przygotowane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. W narko- i alkogoglach gimnazjaliści musieli przejść slalomem między pachołkami, a następnie wrzucić piłeczkę do pudełka. Niektórzy przewracali się, nie mogąc zachować równowagi. To proste ćwiczenie miało uświadomić młodzieży, jak trudno jest poruszać się po zażyciu środków odurzających.
O swojej pracy opowiadali również ratownicy medyczni.
– W powiecie lubińskim jest już mniej zgłoszeń wypadków z udziałem motocyklistów niż ponad pięć lat temu. Przeważnie są to lekkie kolizje wynikające z nieuwagi kierowców samochodów. I jest to do dwudziestu przypadków w sezonie – mówi Dariusz Markiewicz, ratownik medyczny z Lubina.
– Najwięcej wyjazdów do poszkodowanych motocyklistów mamy w okresie letnim, właśnie przy dobrej pogodzie – dodaje kolega pana Dariusza, Marcin Pleśniak.
– Poszkodowani motocykliści są w różnym stanie, od stanów lekkich, czyli zadrapań, poprzez złamania kończyn, obrażenia wielonarządowe, aż po przypadki śmiertelne – uzupełnia Marcin Plaszczyk, ratownik medyczny z Legnicy.
– Każdy, kto chce jeździć na motocyklu, musi pamiętać o tym, aby zdobyć odpowiednie kwalifikacje. Oprócz tego musi znać techniki, umieć dostosować prędkość, a na zakrętach odpowiednio ułożyć ciało i motocykl – wyjaśnia Michał Jakubiszyn, członek zarządu sekcji motocyklowej Iskra z Rudnej. – Młodzi motocykliści powinni mierzyć siły na zamiary, czyli zaczynać od mniejszych maszyn z mniejszą mocą, a następnie, jeśli chcą, przesiadać się na większe motocykle. Nie jest łatwo zapanować nad ciężkim motocyklem od razu. To są lata praktyki – dodaje na zakończenie.
Do dzisiejszej akcji włączyło się również Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lubinie. Pod galerią handlową stanął mobilny punkt poboru krwi.
