Do redakcji portalu lubin.pl zgłaszają się Czytelnicy – pracownicy KGHM, którzy zastanawiają się, czy w związku z utrzymującymi się wysokimi cenami miedzi mogą liczyć na kolejne podwyżki.
Obawy i pytania nie są bezpodstawne. Cena miedzi znów przekracza poziom 10 tys. dolarów za tonę, co budzi dyskusję o rekordowych zyskach spółki. Jeszcze pod koniec 2022 roku metal wyceniany był na ok. 7,7 – 8,1 tys. USD/t, po wcześniejszym spadku do wielomiesięcznych minimów. Rok 2023 przyniósł stabilizację w widełkach 8,1 – 8,9 tys. USD/t, jednak to wiosną 2024 roku rynek odnotował prawdziwy przełom – w maju padł rekord 11 104 USD/t. Od początku 2025 roku miedź utrzymuje się powyżej granicy 10 tys. USD/t.
Tymczasem, jeśli chodzi o wynagrodzenia w KGHM, ostatnia zmiana miała miejsce 1 stycznia 2025 roku, kiedy to stawki płac zasadniczych wzrosły o 9,2%. W 2024 roku nie było podwyżki stawek zasadniczych, ale pracownicy otrzymali jednorazową nagrodę w wysokości 2000 zł, wypłaconą we wrześniu.
Jak wskazują nasi Czytelnicy, utrzymujące się wysokie ceny miedzi to dobry moment, by zarząd spółki rozważył przegląd polityki płacowej i zapewnił załodze udział w efektach finansowych firmy. Padają pytania, czy obok prezentacji dla inwestorów nie powinny pojawić się także konkretne harmonogramy i kryteria ewentualnych podwyżek dla górników i hutników, czyli tych, którzy na co dzień wydobywają i wytapiają miedź.
Na razie ze strony KGHM nie pojawiły się komunikaty dotyczące kolejnych podwyżek. Jednak przy tak wysokich notowaniach czerwonego metalu temat wraca wśród pracowników coraz częściej – i jak się okazuje, trafia także do naszej redakcji.