Piłkarze ręczni Zagłębia Lubin po zaciętym pojedynku pokonali Focus Park-Kiper Piotrków Trybunalski 29:26 (15:14). Podopieczni Jerzego Szafrańca zrehabilitowali się tym samym za porażkę, jakiej doznali w sobotnim pojedynku z AZS-em Gdańsk, tym bardziej, że wczoraj grali z byłym już liderem.
Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla lubinian, bowiem po trzech minutach przegrywali już 0:4. Na domiar złego rzutu karnego nie wykorzystał Bartłomiej Tomczak. Chwilę później gospodarze rzucili jednak trzy bramki i zrobiło się 3:4. Kiper odskoczył jeszcze na trzy bramki, jednak pierwsza połowa kończyła się jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy, chociaż na prowadzenie miedziowi wyszli dopiero w 17. minucie.
Na drugą połowę szczypiorniści z Lubina wyszli bardzo skoncentrowani i zmotywowani. W dziesięć minut zbudowali czteropunktową przewagę, wielka w tym zasługa świetnie dysponowanego Bartłomieja Tomczaka. W 47. minucie Zagłębie prowadziło 22:19 i wydawało się, że spokojnie utrzyma przewagę. Stało się jednak inaczej, goście ruszyli do ataku i w 50. minucie był remis 22:22. Chwilę później Kiper objął prowadzenie. W 55. minucie to znów miedziowi byli górą i nie oddali już przewagi do końca spotkania.
MKS Zagłębie Lubin – PMKS Focus Park-Kiper Piotrków Tryb.29:26 (15:14)
Zagłębie: Malcher, Zaprutko – Niedośpiał, Motylewski, Zadura, Rosiek, Steczek, Tomczak 8, Paweł Adamczak 2, Skalski 2, Kozłowski 11, Migała 2, Anuszewski, Kieliba 4.
Kiper: Ner, Matulski – Miszka 7, Bodasiński 1, Piętak 1, Jankowski 2, Zinchuk 5, Jakub Płócienniczak 1, Różański 3, Matyjasik 1, Białaszek 5, Dominik Płócienniczak, Biłko, Kempys.
ZYG
Foto: zaglebie.lubin.pl