Przed godz. 15 nad Lubinem przeszła burza. Było kilka grzmotów i solidne opady deszczu. Strażacy mieli w związku z tym sporo pracy, a kilka ulic zamieniło się w rzeki.
Obfite opady deszczu sprawiły, że niektóre ulice zamieniły się w rwące potoki. Strażacy odebrali wiele zgłoszeń w związku z zalanymi budynkami.
– Nasze działania polegały przede wszystkim na wypompowaniu wody. Sporo pracy mieliśmy m.in. przy salonie meblowym przy ul. Towarowej. Nasze zastępy były także na Wierzbowej. Zalany był także szyb windy w Urzędzie Miejskim oraz budowany dom dziecka przy szpitalu – informuje oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie.
W wielu miejscach w czasie ulewy studzienki nie nadążały z odprowadzeniem wody. Sytuacja wraca do normy.