Nie takich zdjęć się spodziewali

56

Wybrali fotografa, podpisali umowę, a w dniu ślubu zapłacili pieniądze za usługę. Potem czekali już tylko na zdjęcia z uroczystości. I bardzo się rozczarowali. – Te fotografie są ładne, ale artystyczne. A nam zależało na klastycznej pamiątce z rodziną – narzeka pani Monika. Lubinianka chciałaby ostrzec innych przyszłych małżonków, by zwracali większą uwagę na umowy zawierane z fotografami, którzy rejestrują najważniejszy dzień w ich życiu.

zdjecia slub, pixabay

Fot. Pixabay

Kobieta na wstępie zaznacza, że zdjęcia ze ślubu, które otrzymała, nie są brzydkie. – Są ładne, kolorowe, ale nie o takie fotografie mi chodziło. Dziś mama prosi mnie o nasze wspólne zdjęcie, która będzie mogła oprawić w ramkę, a ja takiego nie mam – narzeka nasza Czytelniczka.

Pani Monika zapewnia, że kiedy wybrała fotografa – z kilkunastoletnim stażem w tej branży – rozmawiała z nim i tłumaczyła na jakich zdjęciach jej zależy. – Razem z mężem chcieliśmy mieć klasyczne fotografie z rodzicami, świadkami i najbliższą rodziną. I ładnie wyeksponowane najważniejsze momenty ślubu. A tymczasem na przykład zdjęcie z błogosławieństwa zrobione jest spod pachy mojego taty – opowiada kobieta.

Co więcej, za zdjęcia ślubne pani Monika zapłaciła, nim jeszcze fotografie otrzymała. – Umowa była tak skonstruowana, że płacimy za wykonaną usługę, czyli w dniu ślubu. Nie pomyśleliśmy, że powinniśmy najpierw zobaczyć zdjęcia – przyznaje lubinianka.

Kobieta jest świadoma, że w jej przypadku już nic nie da się zrobić. Ślub odbył się kilka miesięcy temu, nie da się go powtórzyć i raz jeszcze zrobić zdjęć. – Ale chciałabym ostrzec inne pary, które dopiero mają stanąć na ślubnym kobiercu, by uważały z kim i jaką umowę podpisują. I może nich kilka razy wytłumaczą swojemu fotografowi na jakich zdjęciach im zależy. Ja zapłaciłam pieniądze wcześniej, więc później nic już nie mogłam zrobić. Ale pewnie gdybym wcześniej przeczytała taki artykuł, byłabym bardziej ostrożna – uważa świeżo upieczona mężatka.


POWIĄZANE ARTYKUŁY