Lubinianki walczą w ogólnopolskim konkursie

237

Tutejsze położne już nieraz się wykazały i zostały docenione przez pacjentki oraz ich rodziny. Czy i tym razem osiągną sukces? Właśnie trwa piąta edycja kampanii społeczno-edukacyjnej „Położna na medal”. Konkurs wyłoni najlepszą położną w Polsce. Lubinianki były już w gronie nagrodzonych. Czy tegoroczne kandydatki też staną na podium?

Zgłaszanie kandydatek zakończyło się 31 lipca, co oznacza, że teraz można już tylko głosować na swoje ulubienice. Plebiscyt kończy się 31 grudnia 2018 r. W kampanii wybierane są trzy najlepsze położne w kraju oraz najlepsze położne w poszczególnych województwach.

W tej edycji konkursu zgłoszono aż trzy położne z Lubina: Paulinę Kulińską, Grażynę Borowiec oraz Grażynę Sokołowską.

Warto zaznaczyć, że zgłoszenia dokonywane są przez osoby prywatne. Zatem to właśnie wdzięczne mamy, zgłaszają położne, które uczestniczyły w wyjątkowych chwilach ich życia. Nominowanie i oddanie głosu to dobry sposób, by powiedzieć „dziękuję” swojej położnej.

Z jedną z położnych z Lubina nominowanych do konkursu udało nam się porozmawiać.

Paulina Kulińska to młoda położna z Regionalnego Centrum Zdrowia przy ulicy Bema w Lubinie. Praktyki odbywała we Wrocławiu, Opolu i Strzelcach Opolskich. Teraz pracuje na oddziale noworodkowym.

Informacja jaką zamieściła anonimowa mama: „Jest położną z powołaniem, czuć od niej miłość, ciepło które oddaje wszystkim maluchom! Myślę, że każda z Pań w ciąży chciałaby być pod opieką Pani Pauliny! Pomimo swojego młodego wieku, mam wrażenie, że wyznacza standardy oraz wykazuje się pełnym profesjonalizmem!”

Nominacja dla pani Pauliny była dużym zaskoczeniem i z niedowierzaniem przyjęła wiadomość, że jest aż tak pozytywnie odbierana. – Moi znajomi podesłali mi link. Byłam bardzo zaskoczona, ale i szczęśliwa, że któraś z mam doceniła moją pracę i zgłosiła mnie do ogólnopolskiego konkursu. A pracuję dopiero od dwóch lat, jestem świeżym magistrem – śmieje się pani Paulina.

Jak mówi – rola położnej to nie tylko sala porodowa. – To rozmowa, empatia, ciepło. Po jakimś czasie, gdy spotykam mamę, rozmawiam z nią jak ze znajomą. To świadczy o tym, że budujemy silną więź – opowiada młoda położna.

Praca położnej nie ogranicza się jedynie do przyjmowania porodów. – Owszem, głównie przyjmujemy porody. Studia nas do tego przygotowują – opowiada pani Paulina, która podczas nauki musiała odebrać 40 porodów. – My po prostu opiekujemy się kobietami. Młodymi mamami, ale i paniami w starszym wieku, np. po wycięciu guzów. Przypadków opieki jest dużo, a każda kobieta potrzebuje wsparcia i zrozumienia – tłumaczy kandydatka.

– Praca jest wymagająca i niesie duże obciążenie emocjonalne. Każda kobieta jest inna i oczekuje czego innego. Naszym zadaniem jest tym oczekiwaniom sprostać – tłumaczy Kulińska.

Chociaż praca nie jest łatwa, daje pani Paulinie mnóstwo satysfakcji. – Chciałabym, żeby tak pozostało. Cały czas podnoszę swoje kwalifikacje. Czuję, że to co robię ma sens. Położna to piękny i potrzebny zawód – podsumowuje.

Wśród zgłoszonych lubinianek, na razie prowadzi pani Paulina. Uzyskała już 180 głosów w internetowym plebiscycie.

Swojego poparcia położnym można udzielać do końca roku, wystarczy oddać swój głos na stronie www.poloznanamedal2018.pl. Tutaj zamieszczamy linki do głosowań na poszczególne panie: Paulina Kulińska, Grażyna Borowiec, Grażyna Sokołowska.


POWIĄZANE ARTYKUŁY