Lubińscy radni miejscy zastanawiają się nad losem pomnika poświęconego Ludowemu Wojsku Polskiemu, znajdującego się pod murem przy ulicy Pruzi, a Związek Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego apeluje, by go nie likwidować.
Propozycja przeniesienia lub likwidacji pomnika wzbudziła sporo emocji wśród miejskich radnych. Ostatecznie zdecydowano, że sprawa powróci na kolejnej sesji, jednak tym razem będzie mowa jedynie o wymianie tablicy.
Ostatnio do przewodniczącej rady miejskiej trafiło pismo z apelem Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego. „W związku z próbą likwidacji pomnika przy ul. Pruzi w Lubinie, z wykutym napisem „W XXV-lecie Ludowego Wojska Polskiego”, apelujemy o rozsądek decydentów, to jest samorządowców powiatu i miasta – nie czyńcie zła znieważając rzecz godną należytego szacunku” – piszą.
– Pomnik może zostać przeniesiony, ale nie zlikwidowany – mówi Wilhelm Kasperski ze Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego. – Ten pomnik to przede wszystkim symbol II Armii Wojska Polskiego, która tu od Rosjan przejmowała władzę. Żołnierzom należy szacunek, to oni zagospodarowywali te tereny, a czy są winni, że politycy nazwali ich na pomniku wojskiem ludowym? Oni walczyli o wolną Polskę, a decydenci ubarwili ich przymiotnikami – dodaje.
Radni jeszcze raz zajmą się sprawą tego pomnika. Jak zapewnia przewodnicząca rady miejskiej Bogusława Potocka-Zdrzalik, wcześniej odbędzie się spotkanie z kombatantami z powiatu lubińskiego, w którym uczestniczyć będzie także starosta.
– Mam nadzieję, że uda się dojść do porozumienia – mówi przewodnicząca rady. – Ten pomnik od dawna, nawet w czasie uroczystości budził kontrowersje. Jedni składali pod nim kwiaty, inni nie chcieli, woleli pod tablicą upamiętniającą Armię Krajową. Nie chcemy go usuwać, a jedynie zmienić tablicę, tak by napis na niej oddawał hołd żołnierzom walczącym o wolną Polskę w czasie II wojny światowej. Nie chcemy nikogo urazić, mam nadzieję, że uda się wypracować jakiś kompromis – dodaje.
