ZUS chwali lubińskich emerytów

2984

Nie z ręki listonosza, tylko na konto – Lubin jest jednym z trzech dolnośląskich miast, w których emeryci najczęściej przyjmują swoje świadczenia za pośrednictwem banku.

Fot. Pixabay

Według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych trzy powiaty na Dolnym Śląsku – głogowski, polkowicki i lubiński – są na liście 10 najbardziej ubankowionych w Polsce. W powiecie głogowskim na konta trafia już 89,8 proc. wszystkich emerytur, w polkowickim – 89,1 proc., w lubińskim – 87,9 proc.

– Średnio już 82,7 proc. seniorów w naszym regionie wybrało konto zamiast comiesięcznej wizyty listonosza – mówi Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. – Emerytura przelewana na bankowe konto oznacza bezpieczeństwo dla pieniędzy seniorów i ogromne oszczędności dla budżetu. Za przekaz pocztowy ZUS musi zapłacić, a przelanie emerytury czy renty na rachunek w banku nie kosztuje nic – dodaje.

W skali kraju świadczenia w formie bezgotówkowej przyjmuje już 80,3 proc. klientów ZUS – dwukrotnie więcej niż jeszcze w roku 2005.

Z rachunku bankowego częściej korzystają kobiety. Wśród pań w przedziale wiekowym 50-54 lat na konta idzie 100 procent przelewów z ZUS. Rośnie też liczba najstarszych Polaków korzystających z bankowości – rachunki osobiste ma 57 proc. emerytów w wieku powyżej 80 lat. Najgorzej pod tym względem wypada powiat radomski na Mazowszu, gdzie zaledwie 58,6 proc. klientów ZUS pobiera świadczenia na konto. Pozostali wciąż czekają na listonosza.

Najwięcej wypłat w gotówce przypada na powiat radomski w województwie mazowieckim, w którym tylko 58,6 proc. seniorów ma bankowe konto.

– Przelew na konto to gwarancja terminowego otrzymania pieniędzy. Jeśli ktoś z naszych klientów skarży się, że nie dostał emerytury na czas, to najczęściej jest to efekt tego, że przekaz pocztowy został zbyt późno dostarczony do domu albo leży nieodebrany na poczcie. Jeszcze gorzej jest, gdy senior wyjedzie na przykład do sanatorium i emerytury nie ma kto odebrać – wskazuje rzeczniczka. – Zdarza się, że pieniądze wracają do nas, a emeryt jest bez pieniędzy. Przelew na konto wyklucza takie sytuacje.

Iwona Kowalska-Matis podkreśla też, że – według statystyk – osoby otrzymujące emeryturę lub rentę na konto rzadziej padają ofiarą oszustów i złodziei. Narażeni na niebezpieczeństwo są też listonosze, którzy muszą gotówkę seniorom dostarczyć.

Aby emerytura wpływała na konto, wystarczy wypełnić wniosek w najbliższej placówce ZUS. Można do też przekazać listownie, poprzez pełnomocnika lub na Platformie Usług Elektronicznych ZUS.


POWIĄZANE ARTYKUŁY