Jeden ostrzelany, drugi obrzucony kamieniami – w jeden dzień zniszczone zostały dwa pociągi Kolei Dolnośląskich. Przewoźnik oferuje nagrodę pieniężną dla osób, które pomogą w znalezieniu sprawców tych ataków.
Jak informuje Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy KD, oba pociągi zostały zniszczone w minioną niedzielę, 29 września.
– Pierwsze zdarzenie miało miejsce przed południem. Pociąg relacji Gryfów Śląski – Świeradów-Zdrój został ostrzelany z wiatrówki. Uszkodzeniu uległy szyby w kabinie maszynisty. Spalinowy szynobus musiał zjechać do bazy serwisowej na oględziny i naprawę – opisuje zdarzenie. – W związku ze zdarzeniem z niedzielnego poranka odwołany został pociąg relacji Jelenia Góra – Orłowice oraz trzy pociągi na odcinku Gryfów Śląski – Orłowice – Gryfów Śląski – dodaje Bartłomiej Rodak.
Drugi pociąg, na odcinku między Krośnicami a Bukowicami Trzebnickimi, nieznany sprawca lub sprawcy obrzucili kamieniami pociąg jadący z Milicza do Wrocławia. I tutaj rozbite zostały szyby w kabinie maszynisty.
– Koszt naprawy pociągów pójdzie w dziesiątki tysięcy złotych. Doliczyć należy również koszty związane z organizacją autobusowej komunikacji zastępczej. Na bezmyślnych aktach chuligaństwa ucierpieli przede wszystkim nasi pasażerowie – mówi Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich. – Mamy do czynienia z czynami przestępczymi, nie tylko z niszczeniem mienia, ale przede wszystkim z próbą sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym – wskazuje.
Policja wszczęła dochodzenie w sprawie obu ataków, a przewoźnik oferuje 10 tysięcy złotych każdemu, kto pomoże w złapaniu wandali. Informacje można przekazywać telefonicznie pod numer 781 707 083 lub e-mailem: biuro.prasowe@kolejedolnoslaskie.eu.
– Gwarantujemy pełną anonimowość – zapewnia rzecznik KD.
Chuligańskie ataki na pociągi Kolei Dolnośląskich nie są nowością. Tylko w tym roku składy KD zostały cztery razy obrzucone kamieniami, a dziewięć razy ktoś podłożył na torach kamienie i materiały pirotechniczne.
W 2023 roku pociągi regionalnego przewoźnika zostały zaatakowane kamieniami aż trzykrotnie, a jeden pojazd wjechał w petardy. W 2020 roku głośny był przypadek oślepiania maszynisty Kolei Dolnośląskich wiązką laserową. Na szczęście nie doszło do trwałego uszkodzenia wzroku mężczyzny. Pisaliśmy o tym tutaj:
– Wcześniej bezmyślna „moda” na oślepianie wiązką laserową dotyczyła przede wszystkim pilotów samolotów. Niestety do takich zdarzeń coraz częściej dochodzi również na torach. Warto pamiętać, że w przypadku takiego zajścia zastosowanie ma kodeks karny, podobnie jak w przypadku zdarzeń sprzed kilku dni – zaznacza Bartłomiej Rodak.
Fot. Koleje Dolnośląskie