Z rowu wyciągnęli go policjanci

3643

Ta historia mogła się skończyć tragicznie. 41-latek z Lubina w mroźną noc wpadł do rowu wypełnionego wodą. Był tak pijany, że nie mógł się z niego wydostać o własnych siłach…

41-letni lubinianin po imprezie chciał wrócić do swojego mieszkania na Ustroniu, ale obrał zły kierunek i znalazł się po drugiej stronie miasta, na ul. Małomickiej. Był tak pijany, że wpadł do rowu. Przemoczony i zmarznięty nie potrafił się z niego wydostać. Miał jednak szczęście, bo akurat przejeżdżał tamtędy policyjny patrol.

– W weekendową noc policjanci operacyjni lubińskiej komendy przed godziną 4, przejeżdżając przez osiedle Małomice zauważyli mężczyznę w rowie wypełnionym wodą, który ze względu na swój stan upojenia alkoholowego nie był w stanie samodzielnie się z niego wydostać – mówi asp. szt. Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Policjanci wyciągnęli kompletnie pijanego, przemoczonego, wyziębionego 41-latka z rowu i odwieźli do domu, do rodziny.

– Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że na dworze panował mróz, a pokrzywdzony leżał w wodzie, gdzie mógł zamarznąć lub utonąć. Nie był on nawet zorientowany, co do miejsca, w którym się znajduje, więc działania operacyjnych zapobiegły utracie zdrowia a nawet jego życia – dodaje asp. szt. Pawlik.

Przy okazji tej historii, lubińscy policjanci przypominają, jak ważne jest w zimie, kiedy temperatura znacznie spada, by reagować, gdy widzimy bezdomnego lub osobę potrzebującej pomocy.

– Telefon wykonany na numer alarmowy 112 z informacją o takich osobach, może uratować komuś życie – przypomina policjant.


POWIĄZANE ARTYKUŁY