Wojewoda podjął decyzję ws. meczu Zagłębia z Legią

4684

Kara będzie, ale nie tak dotkliwa, jakiej się obawiano. Ku uciesze miejscowych kibiców niedzielny mecz Zagłębia Lubin z Legią Warszawa nie będzie rozgrywany przy pustych trybunach. Zamknięty zostanie jedynie sektor gości. Taką decyzję podjął wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski w odpowiedzi na wniosek Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Przypomnijmy, że decyzja wojewody to kara za zachowanie kibiców obu drużyn w meczu z 11 listopada pomiędzy Zagłębia z Widzewem, a ściślej za wielokrotne odpalanie rac. Był to jeden z elementów oprawy, przygotowanej z okazji 20-lecia grupy kibiców Orange City Boys ’03. Bardzo widowiskowej, choć na stadionach zakazanej. Z wnioskiem o ukaranie klubu na dwa najbliższe mecze bez udziału publiczności (z Legią Warszawa i Śląskiem Wrocław) zwróciła się do wojewody dolnośląskiego Wojewódzka Policji we Wrocławiu. Pisaliśmy o tym tutaj

– Faktycznie, wysłaliśmy taki wniosek. Była bardzo duża liczba tych rac, odpalanych przez kibiców obu drużyn, przez co rażąco zostały naruszone przepisy dot. bezpieczeństwa na stadionie. Rolą służb organizatora meczu jest zapewnienie, by na stadion nie zostały wnoszone materiały pirotechniczne – tłumaczył młodszy aspirant Paweł Noga, oficer prasowy KWP we Wrocławiu.

Na szczęście dla kibiców i klubowych działaczy Zagłębia Lubin, wojewoda nie zdecydował się na tak surowe potraktowanie klubu. Postanowił, że mecz odbędzie się przy zamkniętym sektorze gości (sektor D). To oznacza, że piłkarze ze stolicy tego dnia nie będą mogli liczyć na doping swoich sympatyków, a klub Zagłębia straci finansowo na braku sprzedaży biletów kibicom przyjezdnym. 

Warto podkreślić, że sprzedaż wejściówek na mecz z Legią nie została ani na chwilę wstrzymana. Do tej pory rozeszło się ich ponad 6 tysięcy. Przedstawiciele miedziowych liczą na wysoką frekwencję w niedzielę. Zresztą ten sezon jest pod tym względem bardzo dobry. Jeśli na mecze z Legią i Śląskiem przyszłoby co najmniej po 9,5 tys. kibiców, pobity zostanie rekord średniej frekwencji na mecz sprzed 30 lat!

– Od jakiegoś czasu obserwujemy modę i zainteresowanie Zagłębiem. Potwierdza to zarówno frekwencja, jak i raporty sprzedażowe w naszych sklepach klubowych, które są najwyższe od lat. Na najbliższe spotkanie wybiera się bardzo dużo grup zorganizowanych (min. 10 osób – przyp. red.) – mówi Marcin Magda, p.o. dyrektora marketingu Zagłębia Lubin.


POWIĄZANE ARTYKUŁY