O kilku włamaniach na terenie osiedla Ustronie 4 w Lubinie poinformował naszą redakcję jeden z Czytelników. Mieszkaniec zarzuca przy tym bierność policji. Tymczasem wywołani do tablicy funkcjonariusze zapewniają, że sprawą się zajmują, a nawet udało im się już ustalić rejestrację pojazdu, którym prawdopodobnie poruszał się sprawca.
W nocy z wtorku na środę na os. Ustronie 4 przy ul. Kamiennej złodzieje włamali się do trzech lokali, między innymi fryzjera, kwiaciarni i pasmanterii. Policja rozkłada ręce, twierdzi, że mają tylko jeden radiowóz na całe osiedle, nie są w stanie nawet przejrzeć monitoringu osiedlowego, o ile w ogóle on działa. Proszę o interwencję w tej sprawie.
– czytamy w treści nadesłanego maila.
Przedstawiciele miejscowej komendy potwierdzają, że faktycznie tego dnia doszło do włamań, choć dwóch, a nie trzech, jak twierdzi Czytelnik. Zupełnie nie zgadzają się jednak z zarzutami mieszkańca.
– Tego dnia na terenie miasta odnotowaliśmy w sumie cztery zdarzenia dotyczące przestępstwa przeciwko mieniu, dwa włamania i dwie kradzieże. Faktycznie dwa włamania do lokali usługowych miały miejsce na osiedlu Ustronie na ul. Kamiennej i Tuwima – informuje starszy aspirant Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
– W tej sprawie zabezpieczono sporą ilość materiału z monitoringów, zarówno miejskich jak i prywatnych. Na tej podstawie udało się wytypować pojazd, który mógł służyć do popełnienia tego przestępstwa. Funkcjonariusze operacyjni powiązali te dwa zdarzenia i typują w nich tego samego sprawcę – dodaje.
Jak podkreśla stróż prawa, zdecydowana większość przestępstw przeciwko mieniu cechuje się tym, że sprawcy uciekają z miejsca zdarzenia, w związku z czym policyjne dochodzenie i ściganie następuje dopiero po czasie.
– Nie oznacza to jednak, że sprawcy nie ponoszą odpowiedzialności – zauważa Pawlik.