Spowodował kolizję, po czym uciekł i próbował się ukryć. Szybko wyszło na jaw dlaczego – 39-letni lubinianin był pijany i pod wpływem środków odurzających. Grozi ma kara dwóch lat więzienia.
Sytuacja miała miejsce na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Wyszyńskiego. 39-latek doprowadził do kolizji z prawidłowo jadącym 59-letnim kierowcą marki Toyota.
– Sprawca kolizji nie dość, że staranował pojazd to zaraz po tym próbował odjechać z miejsca zdarzenia, uciekając w pobliskie osiedle. Zdeterminowany kierowca, widząc co się dzieje, pojechał za sprawcą i powiadomił lubińską policję – relacjonuje aspirant Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego KPP Lubin.
39-letni lubinianin był kompletnie pijany. – Po przebadaniu okazało się że ma w organizmie niemal 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mundurowi na dodatek ujawnili przy nim strzępki woreczka foliowego z białym nalotem. Mając podejrzenie – przewieźli zatrzymanego na komendę i poddali badaniu na obecność narkotyków w organizmie. Narkotest wykazał w jego ślinie obecność środków odurzających z grupy THC oraz środków psychotropowych z grupy metamfetaminy – informuje asp. Pawlik.
Mężczyźnie pobrano krew i przesłano do analizy. 39-latek stracił też prawo jazdy. Podejrzany usłyszał wstępne zarzuty kierowania „na podwójnym gazie”, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Mundurowi czekają jeszcze na wyniki badań toksykologicznych.