Zwykle są ostrożne i płochliwe, ale też bardzo ciekawskie, zwłaszcza młode osobniki. Wilki, bo o nich mowa, w ostatnich latach są coraz częściej widziane w okolicach Lubina. Choć ryzyko zaatakowania człowieka jest stosunkowo małe, to jednak warto zachować spokój, wszak to dzikie zwierzęta. Ostatnio na rodzinę tych drapieżników natknął się jeden z naszych Czytelników.
Widok wilków w dolnośląskich lasach nie powinien już nikogo dziwić. Bywało, że pojawiały się też bliżej zabudowań miejskich czy dróg szybkiego ruchu. Każdego roku tutejszym leśnikom zdarza się co najmniej kilka razy mieć kontakt z tymi zwierzętami. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.
– Przywędrowały na nasze tereny kilkanaście lat temu i zadomowiły się tutaj – mówi starszy specjalista służby leśnej Norbert Wende, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Lubin.
Co jakiś czas otrzymujemy od Czytelników zdjęcia czy filmiki z bliskich spotkań z wilkami. Ostatnio swoim nagraniem podzielił się z nami pan Marek, który na rodzinę drapieżników natknął się podczas spaceru w lesie pomiędzy Chróstnikiem a Bolanowem.
– Nakręciłem kilka kadrów, na których widać dwa młode osobniki. Był też dorosły, ale szybko się ukrył – pisze Czytelnik.
Las, w którym mężczyzna natknął się na drapieżniki, administracyjnie podlega pod Nadleśnictwo Legnica. Zdaniem rzecznika prasowego Jacka Szczukiewicza, nie powinniśmy się obawiać ataków ze strony wilków.
– To raczej one boją się ludzi – uważa. – Jednak w razie napotkania ich w lesie czy w innym miejscu zawsze warto zachować ostrożność i spokój, bo jak każde dzikie zwierzę może być niebezpieczne – podkreśla Jacek Szczukiewicz.
Przede wszystkim nie powinniśmy uciekać, bo istnieje wtedy ryzyko, że drapieżnik zacznie nas gonić. Należy się z takiego miejsca ostrożnie wycofać i nie nawiązywać z nim żadnych relacji. Ani próba odstraszenia go, ani nawiązywanie kontaktu wzrokowego nie są tutaj wskazane.
– To są dzikie zwierzęta, więc trudno przewidzieć ich reakcję. Naturalny strach przed człowiekiem nakazuje wilkom ucieczkę, ale nie zawsze tak się dzieje. Poruszając się po terenie leśnym, warto nie skradać się, nie zaskakiwać dzikich zwierząt. Kiedy są zaskoczone, potrafią bronić się, a tym samym zaatakować człowieka. To reakcja spowodowane strachem, a nie celowym działaniem – tłumaczy Norbert Wende.
Lubińskie nadleśnictwo nie ma informacji, ile osobników liczy wataha bądź, w której części lasu można je spotkać.
– Wilki to zwierzęta prowadzące dosyć skryty tryb życia, osiedlają się w dużych kompleksach leśnych, tam, gdzie jest duży zasób bazy pokarmowej, czyli zwierząt, na które one polują. Raczej unikają kontaktu z człowiekiem – dodaje leśnik.