Fantastyczna oprawa, wielka gościnność, pyszny catering i – co najważniejsze – zwycięstwo! Mowa o młodziczkach Watahy Lubin i ich rodzicach, którzy wspólnie zorganizowali siatkarski turniej. W zmaganiach uczestniczyły cztery zespoły, a podczas rywalizacji zbierano pieniądze dla ekipy z Kłodzka, które mocno zostało dotknięte skutkami niedawnej powodzi.
Choć wynik miał tu drugorzędne znaczenie warto odnotować kolejny sukces i pierwsze miejsce zawodniczek Watahy, które występowały w roli gospodyń. Drugą lokatę zajęła drużyna MMKS Kłodzko, trzecią – MKS Chełmiec Wodociągi Wałbrzych, a czwartą – Olsonbud WKS Gymsport.
– Zrobiliśmy turniej o fantastycznej oprawie i gościnności, zabezpieczając pyszny catering dla przyjezdnych drużyn, nagrody dla najlepszych zawodniczek poszczególnych zespołów ufundowanie przez naszych sponsorów oraz podarowaliśmy cząstkę swoich wielkich serc, przekazując dwie puszki zebranych pieniędzy oraz pięć piłek i środki czystości dla drużyny z Kłodzka – mówi Przemysław Cedro, trener Watahy Lubin.
– Wszystkie nasze zawodniczki dostały szansę do pokazania swoich umiejętności i znakomicie wywiązały się ze swoich zadań. Musimy się też pochwalić naszymi rodzicami-kibicami, którzy wspaniale i głośno dopingują, tworząc fantastyczną atmosferę na hali. Dodatkowo przygotowali mnóstwo pyszności – dodaje.
W zespole Watahy wyróżniającą się zawodniczką była Maja Będzińska, która otrzymała tytuł MVP swojej drużyny.
Fot. Archiwum klubu