60. rocznica odkrycia miedzi w Sieroszowicach

138

Tu wszystko się zaczęło. Były emocjonujące wspomnienia i wiązanki kwiatów przed obeliskiem upamiętniającym odkrycie 60 lat temu złoża rud miedzi na sieroszowickich polach. W uroczystości wzięli udział m.in. rodzina odkrywcy złoża – Jana Wyżykowskiego i jego współpracownicy oraz przedstawiciele władz wojewódzkich, zarządu KGHM, samorządowcy i młodzież.

Historyczne odkrycie, które odmieniło życie naszego regionu miało miejsce nad ranem 23 marca 1957 roku.

– Grupa ludzi kierowanych przez doktora Jana Wyżykowskiego dokonała epokowego odkrycia – mówił podczas uroczystości Piotr Walczak, wiceprezes KGHM Polska Miedź. – Dzisiejsze wartości, jakimi kieruje się KGHM: współdziałanie, odwaga, nakierowanie na wyniki nie były już obce grupie tej ludzi. Przecież musieli współdziałać, żeby osiągnąć ten sukces. Na pewno byli odważni nie tylko w pokonywaniu trudności technicznych, ale także i innych, bo czasy były burzliwe.

To prawda, w tamtym czasie wszyscy byli odważni, ale wiedzieli też, że biorą udział w wyjątkowym wydarzeniu. Przede wszystkim ufali Janowi Wyżykowskiemu.

– Odkrycie nie zaskoczyło nas, bo Jan wierzył w to, że szczegółowe zbadanie geologiczne obszarów na północ od tak zwanego obszaru bloku przedsudeckiego przyniosą oczekiwane efekty – wspominał dr Andrzej Rydzewski, współpracownik Jana Wyżykowskiego.

Mieczysław Bury, który w tamtym czasie pracował na wiertnicy tak wspomina pamiętny dzień: – Pierwsze wrażenie to radość w oczach pana Wyżykowskiego. Jak zobaczył, że w tym rdzeniu znajduje się ruda miedzi, pieczołowicie to zapakował i zabrał do Warszawy.

Odkrycie złóż miedzi odmieniło życie nie tylko naszego regionu, dlatego ważna jest pamięć o tym, nie tylko z okazji kolejnych rocznic.

– Od kilku lat KGHM jest firmą globalną, ale serce Polskiej Miedzi bije tutaj, między Głogowem, Polkowicami, Lubinem i Legnicą, a myślę, że najgłośniej bije tutaj, na sieroszowickich polach, gdzie wszystko się zaczęło i gdzie społeczna lokalność wspaniale kultywuje te miedziowe tradycje – mówił Piotr Walczak.

Strażnikiem lokalnej pamięci o odkrywcy i jego ekipie jest Towarzystwo Przyjaciół im. Jana Wyżykowskiego w Sieroszowicach. Tam można poznać całą historię.

– Stworzyliśmy taki pasaż historii w Sieroszowicach, który uzewnętrznia to odkrycie – mówi Wanda Wdowiak, prezes Towarzystwa Przyjaciół im. Jana Wyżykowskiego. – To jest obelisk, który stanął w roku 1982, a dziś – po raz szesnasty obchodzimy tam to rocznicowe obchody. Drugim miejscem jest Izba Pamięci, która otwarta jest każdego dnia, z pamiątkami o Janie Wyżykowskim, a także o jego rodzinnych stronach w Haczowie. Jest jeszcze witacz: Miedziowe znaki czasu.

Tradycyjnie już, po oficjalnej części przed obeliskiem, rocznicowe obchody odkrycia złóż rudy miedzi przeniosły się do miejscowej sali miedzianej, gdzie na gości czekały Jaśkowe pierogi, które odkrywca bardzo lubił bywając w Sieroszowicach i tak zostały nazwane na jego cześć. W tym roku ulepiono ich aż dwa tysiące.

Urszula Romaniuk


POWIĄZANE ARTYKUŁY