W Lubinie gimnazja staną się podstawówkami?

22

Ministerstwo Edukacji Narodowej przedstawiło wczoraj projekty podstawy programowej kształcenia dla szkół podstawowych oraz ramowe plany nauczania. Dzień wcześniej w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektów ustawy wprowadzającej reformę oświaty. Jak zmieni to lubińskie szkoły? – Są dwa kierunki, ale przyjmiemy na pewno jeden z nich, mianowicie przekształcanie czy łączenie gimnazjów ze szkołami podstawowymi. Jest możliwość łączenia z liceami, ale uważamy, że jest ich u nas wystarczająco – mówi Andrzej Pudełko, naczelnik wydziału oświaty w Urzędzie Miejskim w Lubinie.

oswiata-dobra-szkola

Reforma ma zacząć obowiązywać od przyszłego roku szkolnego, 2017/2018. Jedną z podstawowych zmian będzie likwidacja gimnazjów i wprowadzenie 8-letniej szkoły podstawowej, 4-letniego liceum ogólnokształcącego i 5-letniego technikum.

Obecnie Ministerstwo Edukacji Narodowej czeka na opinie ekspertów, nauczycieli, rodziców, uczniów na temat przedstawionych 30 listopada projektów podstawy programowej kształcenia ogólnego w szkołach podstawowych oraz ramowych programów podstaw nauczania. W grudniu, po zakończeniu prekonsultacji, projekty skierowane zostaną do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych. Minister edukacji planuje je podpisać w drugiej połowie lutego.

Natomiast Sejm właśnie pracuje nad projektami ustawy wprowadzającej reformę oświaty. 29 listopada odbyło się ich pierwsze czytanie.

– Dopiero tak naprawdę po uchwaleniu ustawy, będziemy mogli mówić, co dalej, w którym kierunku będziemy przekształcać nasze gimnazja – mówi Andrzej Pudełko, naczelnik wydziału oświaty w Urzędzie Miejskim w Lubinie. – Problemy na pewno będą, jak przy każdych zmianach organizacyjnych. Będziemy się starali, żeby przeszły one bezboleśnie, przede wszystkim dla uczniów – dodaje.

W Lubinie najprawdopodobniej gimnazja zostaną połączone ze szkołami podstawowymi. W przypadku zespołu szkół nie powinno być problemu, jednak co stanie się z samodzielnymi gimnazjami?

– Obecnie mamy trzy samodzielne gimnazja (numer 1, 4 i 5), które muszą ulec modyfikacjom. Pozostałe funkcjonują w ramach zespołów szkół. One jakby automatycznie staną się szkołami podstawowymi – dodaje naczelnik Pudełko.

Co stanie się z nauczycielami z gimnazjów?

– Oczywiście nauczyciele, jak w całej Polsce, są zaniepokojeni sytuacją, ale też nie możemy tak naprawdę podać wiążących informacji, bo czekamy na uregulowania prawne, które będą obowiązywać – mówi naczelnik wydziału oświaty. – Wszystko będzie zależało od nowych siatek godzin. Mam tu na myśli siatki klas siódmych, które powstaną. Od tego, ile jest obecnie nauczycieli w szkole podstawowej i ile będzie po połączeniu – wyjaśnia.


POWIĄZANE ARTYKUŁY